MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

25 lat posiedzi zabójca z Alwerni

woko
Ćwierć wieku spędzi w więzieniu 20-letni Tomasz M., który w marcu ub. roku uderzeniami podnośnika samochodowego zabił w okolicach zalewu ,Skowronek" w Alwerni przypadkowo poznanego mężczyznę.

Ćwierć wieku spędzi w więzieniu 20-letni Tomasz M., który w marcu ub. roku uderzeniami podnośnika samochodowego zabił w okolicach zalewu ,Skowronek" w Alwerni przypadkowo poznanego mężczyznę. 15 lat więzienia sąd orzekł dla Rudolfa S., który miał pomagać w mordzie. Inni oskarżeni w tej sprawie dostali mniejsze wyroki.

Oskarżeni, mieszkańcy gminy Alwernia (powiat Chrzanów, Małopolska), poznali w jednym z alwerniańskich barów w marcu ubiegłego roku właściciela fiata 125 p i jego kolegę. Chłopcy postanowili pobić współbiesiadników i ukraść im samochód, którym chcieli sobie pojeździć. Pod pretekstem zakupu alkoholu udali się nad zalew ,Skowronek". Po pobiciu i skopaniu mężczyzn na parkingu przy zalewie, jedna z ofiar włożona została do bagażnika, a druga położona na tylne siedzenie auta. Gdy po krótkiej przejażdżce samochód wjechał w krzaki i nie można go było wypchnąć na drogę, młodzieńcy uciekli. Po kilku minutach wrócili. Nieprzytomne ofiary były bite po głowie podnośnikiem samochodowym. Jeden z mężczyzn zmarł na miejscu w wyniku rozległych ran czaszki, drugi, ciężko ranny, cudem przeżył. Zdaniem prokuratury bezpośrednim sprawcą mordu był Tomasz M.

Po paru miesiącach przed Sądem Okręgowym w Krakowie stanęło czterech mężczyzn, którym prokuratura zarzuciła rozbój i kradzież samochodu, a jednemu z nich brutalne zabójstwo właściciela auta i usiłowanie zabójstwa jego kolegi.

Zdaniem prokuratury Tomasz M., chcąc zlikwidować świadków, podnośnikiem samochodowym rozbił głowę właścicielowi auta. Rudolf S. wyciągnął z samochodu drugiego mężczyznę, któremu Tomasz M. również zadał kilka ciosów podnośnikiem w głowę. Przekonany, że ofiara nie żyje, zostawił mężczyznę przy samochodzie, jednak ten, ciężko ranny, przeżył.

Tomasz M. został zatrzymany na drugi dzień. Jego koledzy jeździli pociągami po Polsce i dopiero po kilku dniach zgłosili się na policję. Na ławie oskarżonych zasiedli także Sylwia Z. i Paweł B., oskarżeni o udzielenie ukrywającym się pożyczki i utrudnianie przez to postępowania. Sąd skazał ich wczoraj na na kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, w trakcie których będą znajdować się pod kuratelą sądową.

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto