Tak świętowano kiedyś koniec służby w wojsku - ZDJĘCIA
"Godzina piąta, minut trzydzieści, kiedy pobudka zagrała, grupa rezerwy szła do cywila, niejedna panna płakała..." - niosło się dawniej po ulicach Krakowa (i innych polskich miast), a z Dworca Głównego na Rynek maszerował tłum młodych mężczyzn owiniętych w kolorowe chusty, będących elementem żołnierskiej subkultury. Stały się one jednym z najbardziej charakterystycznych symboli kończącej się służby zasadniczej. Tradycja noszenia chust miała pół wieku.
Dawniej wyszywane, potem malowane, kiedyś skromniejsze i mniejsze (robione z chust opatrunkowych), z czasem zdobione na bogato frędzlami i pomponami, w rozmiarze XXL (z prześcieradeł).], lub wręcz robione na zamówienie.
"Nie tylko kształt i wielkość chusty zmieniały się na przestrzeni lat, lecz także zdobiące je rysunki. Umieszczano tam od godła państwowego i oznaczeń formacji wojskowych, poprzez Statuę Wolności, symbol ukończenia służby wojskowej i odzyskania przez żołnierza wolności, po filmowych męskich superbohaterów i roznegliżowane dziewczyny. Oprócz rysunków, na chuście umieszczano także daty przyjścia i wyjścia z wojska, nazwę i herb miasta, w którym odbywano służbę, rodzaj i numer jednostki wojskowej, a także pamiątkowe odręczne wpisy kolegów z wojska. Do prezentowanej tu chusty przypięte są także odznaki należące do rezerwisty, „Wzorowy Żołnierz” i „Honorowy dawca krwi” - można przeczytać na stronie internetowej krakowskiego Muzeum Etnograficznego.
Pojawiały się też wierszyki w rodzaju: "Bogu chwała, Bogu dzięki, koniec wojska, koniec męki".
Kolor chusty był uzależniony od momentu, w którym zaczynało się służbę.
- pobór zimowy - biało-niebieskie, w żołnierskim slangu pobór "pingwinów"
- pobór wiosenny - żółto-zielone, w żołnierskim slangu pobór "bocianów"
- pobór letni - żółto-niebieskie, w żołnierskim slangu pobór "bizonów"
- pobór jesienny - żółto-czerwone, w żołnierskim slangu pobór "dzików"
Czy zasadnicza służba wojskowa wróci,?
Dyskusja na temat powrotu do obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej odżyła, gdy Rosja napadła na Ukrainę, jednak na razie nie ma takich planów.
Na początku roku wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa wypowiedział znamienne zdanie, że „zasadnicza służba wojskowa wróciła, tylko w wymiarze dobrowolnym".
- Przeszkolonych zostało 16 tys. ochotników, to nawet więcej niż zakładaliśmy. Ten rodzaj służby cieszy się dużą popularnością. Nie ma potrzeby powrotu do obowiązkowej służby wojskowej – mówił w styczniu w wywiadzie dla RMF.
- Najlepsze punkty widokowe na Tatry w majówkę. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Oto najbardziej trujące grzyby w polskich lasach. Jakie są objawy i skutki zatrucia?
- Oto małopolskie: Malediwy, Chorwacja, Prowansja, Toskania, a nawet Hawaje!
- Najbardziej betonowe miejsca w Krakowie. Oto ranking "betonowych pustyń"
- Gdzie na lody w Krakowie? Oto miejsca polecane przez internautów
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?