MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Lekcje religii bez finansowania? Pomysł, by księża i katecheci pracowali jako wolontariusze i pełnili "misję"

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Radni miasta Częstochowy przyjęli rezolucję w sprawie zaprzestania finansowania lekcji religii, obliczając przy tym, że kosztują one 10 mln zł rocznie. Teraz powstał projekt analogicznego apelu, z którym miałaby wystąpić Rada Miasta Krakowa. "Na lekcje religii Kraków wydaje co roku 30 mln zł, co oznacza ok. 10 mln zł z budżetu samorządowego (biorąc pod uwagę proporcje dotyczące dotacji centralnej do ogólnych kosztów)" - czytamy w przygotowanej rezolucji. Jaka będzie decyzja?

Inicjator i autor rezolucji dotyczącej Krakowa to radny Łukasz Wantuch z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków. - Będę zbierał pod nią podpisy w środę na sesji Rady Miasta - informuje. Tłumaczy też, że pojawiająca się w projekcie rezolucji kwota 30 mln zł bierze się z proporcji między Krakowem a Częstochową. - Częstochowa to 225 000 osób i 10 mln zł - dane z ich rady miasta. Kraków ma 750 000 mieszkańców, więc 30 mln to wartość minimalna - wylicza. Są to jednak tylko szacunki i równolegle radny złożył interpelację do prezydenta Majchrowskiego, z zapytaniem, ile dokładnie rocznie kosztują lekcje religii w placówkach edukacyjnych wszelkiego typu (przedszkola, szkoły itp.).

"Rada Miasta Krakowa apeluje o zaprzestania finansowania lekcji religii z budżetu centralnego i samorządowego. Uważamy, że lekcje religii powinny być traktowane wyjątkowo ze względu na swoją specyfikę, a księża i katecheci powinni pracować wyłącznie na zasadach wolontariatu" - od takich słów zaczyna się proponowana rezolucja. Ma ona być skierowana do do rządu i parlamentu.

W przygotowanym apelu autor zaznaczył: "Nie jest realnym postulat nauczania lekcji religii poza szkołami, w salkach parafialnych, co być może byłoby najlepszym rozwiązaniem, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby w drodze ustawy określić zasady wynagrodzenia (w tym przypadku raczej jego braku)".

Sytuacja, w której nauczanie religii przestałoby być "zawodem", a stałoby się "misją", miałaby wpłynąć korzystnie na poziom nauczania oraz motywację księży i katechetów. "Wtedy lekcje religii przestaną być zwykłym przedmiotem jak matematyka czy fizyka, a staną się bramą do poznania Boga i jego nauczania przez ludzi pełnych pasji i poświęcenia. Ci księża i katecheci, którzy nauczają wyłącznie dla pieniędzy, zrezygnują, co wpłynie też na motywację dzieci i młodzieży uczestniczących w takich zajęciach" - czytamy w projekcie rezolucji.

Na koniec w proponowanej rezolucji jej autor zaznaczył: "Nie apelujemy o wycofanie lekcji religii ze szkół, ale o zmianę zasad finansowania i przeznaczenie zaoszczędzonych środków na inne cele edukacyjne, na przykład na dodatkowe lekcji z innych przedmiotów czy też remonty placówek edukacyjnych".

Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Lekcje religii bez finansowania? Pomysł, by księża i katecheci pracowali jako wolontariusze i pełnili "misję" - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto