Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z koszalińskim SOR-em

Redakcja
kar
Za osiem miesięcy jeden z najnowocześniejszych Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych może przestać istnieć. Za to będziemy mieli najnowocześniejszą izbę przyjęć.

W styczniu 2014 r., o ile nie zmienią się przepisy, Zachodniopomorski oddział NFZ nie przedłuży kontraktu na funkcjonowanie szpitalnego oddziału ratunkowego. Wszystko przez brak lądowiska dla helikopterów.
- W planie działania Państwowego Systemu Ratowniczego w województwie zachodniopomorskim jest siedem szpitalnych oddziałów ratunkowych - mówi Monika Koszur, rzecznik zachodniopomorskiego NFZ. - Każdy wpisany jest do rejestru wojewody, jako spełniający obowiązujące wymagania.Z każdym SOR-em  NFZ zawarł umowę, która obowiązuje do końca bieżącego roku. Obecne przepisy zawarte w rozporządzeniach wykonawczych do ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym przewidują, że od 1 stycznia 2014 SOR będzie musiał dysponować lądowiskiem dla helikopterów.
Jeśli ten zapis nie zostanie zmieniony w rejestrze wojewody, który jest bazą podstaw formalno-prawnych do kontraktowania świadczeń opieki zdrowotnej, pozostaną tylko te SOR-y, które taki warunek spełniają. Lądowisko musi być wpisane do ewidencji lądowisk prowadzonej przez prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego. NFZ może zawierać umowy na dany rodzaj świadczeń tylko z tymi podmiotami, które spełniają wymagania zawarte w obowiązujących przepisach.
A więc pora na ruch dyrekcji szpitala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co dalej z koszalińskim SOR-em - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto