Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwiedzanie Krakowa z joystickiem

Małgorzata Stuch
Wiedeńczycy mogli obejrzeć kościół św. Wojciecha, wejść do pubów przy Rynku Głównym, a także zwiedzić kościół Mariacki . Wystarczył do tego zwykły joystick.

Wiedeńczycy mogli obejrzeć kościół św. Wojciecha, wejść do pubów przy Rynku Głównym, a także zwiedzić kościół Mariacki . Wystarczył do tego zwykły joystick. Na taki nietypowy pomysł promocji Krakowa w Austrii wpadli specjaliści od reklamy, wynajęci przez Urząd Miasta.

Projekt "Experience Cracow in Vienna" kosztował ponad 200 tys. zł. Wykorzystanie najnowszych technologii okazało się skuteczną i w miarę tanią reklamą. - W centrum Wiednia nie ma żadnych billboardów, dlatego pomyśleliśmy o innym sposobie promocji - wyjaśnia Izabela Helbin, dyrektorka biura promocji i marketingu Urzędu Miasta Krakowa.

Uczestnicy wirtualnego zwiedzania mogli zdalnie kierować kamerą umieszczoną w Krakowie i bezpośrednio przekazującą obraz na ekran w Wiedniu. Wirtualne zwiedzanie Krakowa trwało od 28 grudnia do 2 stycznia. W ten sposób nasze miasto odwiedziło kilka tysięcy osób. Byli wśród nich nie tylko Austriacy, ale też turyści z Włoch, Niemiec, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Hiszpanii, Rosji, a nawet z Brazylii czy Ekwadoru.

Ok. 12-15 osób co godzinę oglądało na żywo krakowski Rynek i jego najbliższe okolice. - Najbardziej interesowały ich zabytki - Sukiennice, kościół Mariacki, pomnik Mickiewicza - wymienia Izabela Helbin. Wiedeńczycy mieli okazję nie tylko zwiedzić Rynek, ale także byli zaskakiwani animacjami przygotowanymi na trasie kamery, m.in. z pozdrowieniami od krakowian. Mogli też wygrywać wcale atrakcyjne nagrody.

- Kto napotkał w trakcie wędrówki lajkonika, wygrał weekend w Krakowie - tłumaczy Izabela Helbin. Trzem osobom się to udało. Jeżeli ktoś dostrzegł hejnalistę, miał zapewnioną w Krakowie kolację. W pierwszy dzień wirtualnego zwiedzania można było także wygrać słynne krakowskie precle. Należało tylko w czasie wirtualnego zwiedzania spotkać panią handlującą preclami. W przerwach w zabawie, uczestnicy wirtualnego zwiedzania mieli też okazję zobaczyć film promocyjny o mieście.

Instalacja umożliwiająca odwiedzającym przeniesienie się w czasie rzeczywistym na krakowski Rynek Główny powstała w wiedeńskim MuseumsQuartier - prestiżowym kompleksie galerii i wystaw w centrum miasta. Do tej pory żadne polskie miasto nie wykorzystało jeszcze w swojej promocji tak niestandardowego pomysłu. Produkcję wydarzenia zrealizował Urząd Miasta Krakowa. Wsparciem koordynacyjnym zajęła się agencja 180° Public Relations (Grupa Leo Burnett Warszawa), we współpracy z wiedeńską agencją public relations, Noack & Partner.

Pomysł wydarzenia oraz kreacja materiałów powstały w Leo Burnett. Projekt "Experience Cracow" ma być powtarzany także w innych miasta świata. Wkrótce będzie prezentowany na targach turystycznych w Helsinkach i Madrycie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto