Swoje umiejętności doskonalą żołnierze z dziewięciu krajów NATO. W manewrach biorą udział m.in. amerykańskie wyrzutnie rakietowe HIMARS, polskie armatohaubice Kraby z żołnierzami z 5. Lubuskiego Pułku Artylerii z Sulechowa oraz francuskie CAESAR. Wsparcia z powietrza udzielają amerykańskie myśliwce F-16, a z morza okręty NATO.
Kraby na poligonie i w terenie zabudowanym
Prawie 50-tonowe Kraby przemieszczają się między stanowiskami ogniowymi po publicznych drogach, budząc zainteresowanie duńskich kierowców.
Żołnierze z Lubuskiego Pułku Artylerii mają za sobą m.in. strzelanie amunicją bojową na poligonie i prowadzenia ognia ze stanowisk znajdujących się w terenie zurbanizowanym. Manewry są też okazją do sprawdzenia i przećwiczenia łączności.
- Wojna w Ukrainie dobitnie pokazuje, że każdy scenariusz prowadzenia ognia przez artylerię jest możliwy – komentują wojskowi eksperci.
Pokaz siły i umiejętności współdziałania
Ćwiczenia odbywają się pod dowództwem USA i mają pokazać siłę państw sojuszniczych.
- Chcemy wysłać Rosji silny sygnał odstraszania, pokazać, że mamy zdolność i wolę współpracy ponadnarodowej w NATO - oświadczył dowódca duńskiego pułku artylerii płk Michael Aksel Villumsen.
Według Villumsena położona strategicznie na zachodzie Morza Bałtyckiego stosunkowo niewielka Dania pełni kluczową rolę w zapewnieniu logistycznego wsparcia wojskom USA w przypadku konieczności ich przetransportowania na wschód Europy. Do tego celu może służyć położony niedaleko poligonu w Oksbol port w Esbjergu na Morzu Północnym.
Wideo: Targi wojskowe w Międzyrzeczu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?