Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znany krakowski chirurg chce wstrzymania wykonania kary za łapówki

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Adwokaci 71-letniego Jana S. znanego chirurga z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego złożyli wniosek o wstrzymanie wykonania kary dwóch lat i 8 miesięcy więzienia za przyjmowanie przez lekarza łapówek od rodziców małych pacjentów. Krakowski sąd zajmie się sprawą 17 stycznia 2017 r. Do tego czasu Jan S. nie trafi za kratki.

Lekarz ma też pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych w publicznej służbie zdrowia i do zapłaty 15 tys. zł, czyli równowartość korzyści majątkowej, którą przyjął od 27 rodziców w latach 2000- 2011.

Jana S. na rozprawie odwoławczej przekonywał, że skazanie oznacza dla niego dożywocie, a jest schorowanym człowiekiem „zniszczonym przez wymiar sprawiedliwości”.

Jego adwokaci wnosili w apelacjach o obniżenie i warunkowe zawieszenie kary 4 lat więzienia, która zapadła przed sądem I instancji. Sąd odwoławczy faktycznie obniżył wymiar kary do 2 lat i 8 miesięcy, ale jej nie zawiesił.

Sędzia podkreślał naganność czynów oskarżonego i trudną sytuację pokrzywdzonych rodziców, często ludzi ze wsi, którzy musieli zapożyczać się u rodziny lub sprzedawać inwentarz, by mieć pieniądze na łapówkę dla dra S.

Jan S. to lekarz z 46-letnim doświadczeniem zawodowym. Na co dzień pracował w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, gdzie był m.in. ordynatorem oddziału chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i oparzeń. Ludzie wręczali mu kwoty rzędu 100, 500 zł, niektórzy 3 tys.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto