Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złodzieje obrazów, czyli Witkacy wymieniony na marihuanę. 10 głośnych spraw kradzieży obrazów

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Skradziony w poznańskim muzeum obraz Moneta został odzyskany po latach w Małopolsce
Skradziony w poznańskim muzeum obraz Moneta został odzyskany po latach w Małopolsce Grzegorz Dembiński
Kradzione dzieła sztuki są bardzo cenne. Dlatego gangsterzy w rozliczeniach użyli obrazu Stanisława Ignacego Witkiewicza, a innym razem wystawili na aukcji dzieło Jana Matejki.

Ukraść obraz to nie jest zbyt skomplikowana rzecz, a zyski bywają ogromne. Oto 10 historii kryminalnych z cennymi dziełami w tle.

1. Porwanie Matki Boskiej

**
W Trzebini w 2011 r. dwaj mężczyźni dokonali napadu i „porwali” Matkę Boską, czyli kopię obrazu włoskiego mistrza baroku Guido Reni (1575-1642), który namalował dzieło „Matka Boska pod Krzyżem Chrystusa”. Dzięki anonimowemu telefonowi 8 lat później rozwikłano sprawę zagadkowego rozboju w Trzebini na dwóch starszych paniach.

W Trzebini w 2011 r. dwaj mężczyźni dokonali napadu i „porwali” Matkę Boską, czyli kopię obrazu włoskiego mistrza baroku Guido Reni (1575-1642), który
W Trzebini w 2011 r. dwaj mężczyźni dokonali napadu i „porwali” Matkę Boską, czyli kopię obrazu włoskiego mistrza baroku Guido Reni (1575-1642), który namalował dzieło „Matka Boska pod Krzyżem Chrystusa”. Artur Drożdżak

Przed Sądem Okręgowym w Krakowie stanął jeden ze sprawców, czyli Zbigniew F., który po wpadce przyznał się do winy i potwierdził, że bił kobiety niebezpiecznym narzędziem. Za napad dostał karę 5 lat więzienia. Jego wspólnika nie ujęto, kopii obrazu nie udało się odzyskać.

2. Gierymski i spadek

**
Rok więzienia w zawieszeniu na rok - taki wyrok przed sądem usłyszeli małżonkowie Mariusz i Joanna M. za przywłaszczenie obrazu Maksymiliana Gierymskiego o wartości 800 tys. zł. Dzieło „Zima w małym miasteczku” powstało w 1872 r., a w 1938 r. znalazło się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie. Zaginęło w czasie II wojny światowej. W 2007 r. małżonkowie M. robili porządki po śmierci babki i znaleźli obraz z karteczką: „Ten obraz zakupiłam od nieznajomej osoby (tęga blondynka), zapłaciłam 800 zł, cała moja renta. Należy zwrócić Muzeum Narodowemu w Krakowie”. Małżonkowie sprawdzili, że obraz jest na liście strat wojennych. Taką informację znaleźli na stronie internetowej ministerstwa kultury. Gdy po latach doszło do konfliktu i rozpadu związku, mężczyzna powiadomił policję, że żona ukrywa cenne dzieło, obraz odzyskano i wrócił do muzeum. Małżonkowie zostali skazani za przywłaszczenie Gierymskiego.

Karę roku więzienia w zawieszeniu na rok usłyszeli przed sądem małżonkowie Mariusz i Joanna M. za przywłaszczenie obrazu Maksymiliana Gierymskiego o
Karę roku więzienia w zawieszeniu na rok usłyszeli przed sądem małżonkowie Mariusz i Joanna M. za przywłaszczenie obrazu Maksymiliana Gierymskiego o wartości 800 tys. zł. Dzieło „Zima w małym miasteczku” powstało w 1872 r. Artur Droźdżak

3. „Monet” za szafą

**
Obraz Claude’a Moneta zniknął z Muzeum Narodowego w Poznaniu w 2000 r. Odkryto go 10 lat później u 41-letniego mieszkańca Olkusza w Małopolsce . Budowlaniec Robert Z. przechowywał to dzieło za szafą w domu rodziców. Po zatrzymaniu wyjaśnił, że „Plażę w Pourville” ukradł dla siebie, bo kocha Moneta. Sąd wydał na niego wyrok: trzy lata pozbawienia wolności oraz obowiązek naprawienia części szkody, czyli 28 tys. zł zapłaty za renowację obrazu.
Rzeczoznawca z ministerstwa kultury wycenił je na 7 mln dolarów. Stwierdził, że jest to jedynie kwota orientacyjna, możliwa do sprawdzenia na aukcji, na którą poznańskie muzeum odzyskanego obrazu impresjonisty przecież nie wystawi.

4. Okazja i złodziej

**
Prokurator uzgodnił z Dominikiem Ch. karę półtora roku więzienia i 1500 zł grzywny. Mężczyzna kradł obrazy i dzieła sztuki z nieczynnej galerii na krakowskim Kazimierzu.
Kiedyś w tej kamienicy mieszkał u matki. Odwiedził ją i wyszedł, by zapalić papierosa. Usiadł na parapecie koło zamkniętej galerii, która mieściła się na parterze. Okno samo się uchyliło, więc zajrzał do lokalu, gdy nikt nie odpowiedział na jego wołanie: „Halo, halo, jest tu ktoś?”. Wszędzie były oparte o ścianę obrazy. Najpierw wyniósł jeden i ukrył go w bramie. Potem brał kolejne.
Przyznał się do winy i sprzedaży obrazów i dwóch figurek. Zarobił na tym, jak wyliczył, 6500 zł. Wydał je na życie, opłaty i na klocki lego dla syna. Śledczy zarzucili mu kradzież dzieł na kwotę 130 tys. zł. Odzyskano skradzione 33 obrazy.

5.Kossak, ale fałszywy

**
Żona spojrzała na męża, który wyglądał na szczęśliwego, że do kolekcji zdobędzie autentyczny obraz Wojciecha Kossaka „Ranny kirasjer i dziewczyna” (datowany na 1935 r.).
Sławomir K. jakiś czas później dowiedział się, że oryginalne dzieło wisi spokojnie w Muzeum Sztuki w Łodzi, a on nabył tylko lichą podróbkę za 30 tys. zł od Macieja G. z Gniezna. Sprzedający przekonywał o autentyczności dzieła i pokazywał stosowną ekspertyzę. W 2013 r. doszło do finalizacji transakcji kupna sprzedaży Kossaka.

Pół roku później na portalu aukcyjnym kolekcjoner znalazł kolejną ofertę Macieja G. Tym razem handlarz oferował za 22 tys. zł obraz Jerzego Kossaka „Wesele krakowskie”; w pakiecie była też ekspertyza potwierdzająca autentyczność. Wtedy wyszło na jaw, że oba Kossaki to falsyfikaty i dołączone ekspertyzy też są podrobione. Uświadomiła to kupcowi rzeczoznawczyni Desy.
Maciej D. nie przyznał się do winy. Prokurator zarzucił mu oszustwo na kwotę 52 tys. zł i próbę wyłudzenia kolejnych 320 tys. zł. Za tyle oferował fałszywe obrazy. Maciej G. dobrowolnie poddał się karze półtora roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata.

6. Obrazy znikają z galerii

**
Barbara Z-Ś. zaprzecza zarzutom i nie chce składać wyjaśnień przed krakowskim sądem, gdzie odpowiada za przywłaszczenie ponad miliona złotych za sprzedane obrazy w swojej Space Gallery. W sumie prokurator postawił kobiecie 102 zarzuty dotyczące zagarnięcia sporych sum na szkodę 74 osób za obrazy, które przekazali kobiecie do jej galerii. Liczyli, że je sprzeda. Nie pomylili się, faktycznie znalazła kupców, ale pieniędzy już właścicielom dzieł nie oddała.

Trzy poważniejsze zarzuty dotyczą zagarnięcia 220 tys. zł za obraz Edwarda Krasińskiego „Interwencja”, przywłaszczenia 300 tys. zł za obraz „Pejzaż z Prowansji” Romana Kramsztyka i zagarnięcie obrazów na szkodę Uzdrowiska w Żegiestowie. Chodzi o kolekcję 6 cennych dzieł Kazimierza Sichulskiego wartych 300 tys. zł i 14 obrazów Feliksa Wygrzywalskiego wycenianych na 540 tys. zł. Proces trwa.

7. Witkacy i gang

**
Pisarz i malarz Stanisław Ignacy Witkiewicz, czyli Witkacy ćpał dość ostro, ale w swoich narkotycznych wizjach nie przewidział, że krakowski gang zafascynuje się jego obrazem. I przehandluje za 10 kilogramów marihuany. W 2005 r. zamaskowani sprawcy z Muzeum Iwaszkiewicza w Podkowie Leśnej ukradli portret małżonków Iwaszkiewiczów autorstwa Stanisława I. Witkiewicza. Według szacunków obraz miał wartość 200 tys. zł. Sprawa została umorzona w 2006 r.
Prawda o losach Witkacego wyszła na jaw przez przypadek w 2011 r., gdy w Łodzi funkcjonariusze CBŚ zatrzymali mężczyznę, który dorabiał pracując dla narkotykowego gangu z Krakowa. W jego piwnicy skradziony obraz Witkacego leżał tuż obok worków z marihuaną.
„Portret Iwaszkiewiczów” wrócił do muzeum. Za paserstwo obrazu Jacek W. dostał 2 lata i 5 miesięcy więzienia. Złodziei dzieła nie ujęto.

8. Okradziony mistrz

**
Zapadł natomiast wyrok w sprawie Tomasza H. ps. Haczyk, który był oskarżony o kradzież oryginalnych obrazów i ikon z krakowskiego domu zmarłego malarza Jerzego Nowosielskiego. Złodziej posiedzi za kratkami cztery i pół roku. Na ławie oskarżonych zasiadała też Miłosława D. za utrudnianie śledztwa i ukrywanie u siebie Tomasza H.
Z kolei Adam G. przechowywał kradzione przedmioty o wartości 200 tys. zł. Oboje poddali się karze - w przypadku Miłosławy D. chodzi o 5 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, a w przypadku Adam G. o 2 lata w zawieszeniu na 3 lata.
Wcześniej, w osobnym procesie, wyrok 10 miesięcy więzienia za paserstwo części łupów usłyszał Wojciech G.

9. Sprytna studentka

**
Kilka miesięcy złodziej buszował po krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Kradł pozostawione bez opieki obrazy. Wpadł, gdy połakomił się na dzieła studentki ASP. Kradzież nagrały kamery monitoringu, studentka widziała nagranie.
Cztery dni później po sylwetce i chodzie rozpoznała złodzieja w tramwaju. Ruszyła jego tropem, na poczekaniu wymyśliła fortel i namówiła go, by podał jej swój adres, nazwisko i telefon. Paweł S. przyznał się do winy, wyraził skruchę. Sąd wymierzył mu wyrok 6 miesięcy ograniczenia wolności.

Zapadł wyrok w sprawie Tomasza H. ps. Haczyk, który był oskarżony o kradzież oryginalnych obrazów i ikon z krakowskiego domu zmarłego malarza Jerzego
Zapadł wyrok w sprawie Tomasza H. ps. Haczyk, który był oskarżony o kradzież oryginalnych obrazów i ikon z krakowskiego domu zmarłego malarza Jerzego Nowosielskiego. Artur Drożdżak

10. Kradzież „Bony”

**
Sąd w Krakowie skazał pięciu członków grupy przestępczej, która trudniła się kradzieżami dzieł sztuki. Najsłynniejszy skok przestępców to rabunek w 1996 r. wartego 222 tys. zł obrazu Jana Matejki „Otrucie królowej Bony” . Sprawcy wystawili go na aukcji. Za 222 tys. zł obraz kupił dla Muzeum Narodowego w Krakowie Bank Współpracy Regionalnej. Po odjęciu prowizji przestępcy dostali do ręki 190 tys. zł. Później wyszło na jaw, że dzieło zostało skradzione, ale już pozostało w gestii muzeum.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Złodzieje obrazów, czyli Witkacy wymieniony na marihuanę. 10 głośnych spraw kradzieży obrazów - Plus Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto