Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złapali bombera Kraków: policja nie ma wątpliwości. Rafał K. podkładał bomby [ZDJĘCIA, VIDEO]

K.Ponikowska, M. Satała
Mieszkańcy południowego Krakowa wreszcie mogą spać spokojnie. Słynny bomber, podejrzany o podpalenia aut i podkładanie bomb pod garaże, został w piątek zatrzymany przez policję w swoim domu przy ul. Chałubińskiego. Okazał się nim 38-letni Rafał K.

Czytaj także: Kraków złapali bombera: wielka akcja policji (ZDJĘCIA, VIDEO)

O sukcesie krakowskiej policji opowiadał insp. Andrzej Rokita, komendant wojewódzki, podczas konferencji prasowej zorganizowanej późnym wieczorem. Uczestniczyli w niej także m.in. Anna Jedynak, zastępca prokuratora okręgowego oraz szefowie krakowskich ABW i CBŚ.

- Sprawa była niezwykle skomplikowana, sprawca nie pozostawiał za sobą żadnych śladów, mieszkał samotnie, niedaleko miejsc, gdzie dochodziło do zamachów, był osobą dobrze ocenianą przez sąsiadów. Był wcześniej notowany, ale nic nie wskazywało na to, że to on dokonuje zamachów - powiedział szef policji Andrzej Rokita. - W wyniku wspólnych działań policji, prokuratury, ABW i CBŚ został zatrzymany człowiek, który od 29 czerwca terroryzował Kraków. Choć od zatrzymania minęło tylko pięć godzin, to jednak z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością możemy mówić, że to jest ten poszukiwany przez nas człowiek. W postępowaniu łączymy wszystkie przypadki wybuchów w mieście, także ten z ul. Skarżyńskiego w Nowej Hucie.

Zastępca komendanta wojewódzkiego Marek Woźniczka potwierdził, że zatrzymany mężczyzna był wcześniej w kręgu zainteresowań policji i prokuratury. - Był notowany za oszustwa, kradzieże z włamaniem i paserstwo samochodowe.

Samo zatrzymanie Rafała K. nie spowodowało niebezpieczeństwa dla okolicznych mieszkańców. W domu mężczyzny znaleziono jednak przygotowany ładunek. Śledczy nie wykluczają, że miał być użyty.

W dalszym ciągu dom jest skrupulatnie przeszukiwany i jak zapowiadają policjanci, akcja ta potrwa co najmniej do niedzieli. Jak stwierdził Andrzej Rokita, nie ma gwarancji, że zatrzymany mężczyzna działał sam albo był jedynym zamachowcem. - Bomby były domowej roboty, można je zrobić choćby ze środków dostępnych w sklepach spożywczych czy aptekach.

Policja przekonuje, że do zatrzymania mężczyzny nie przyczyniły się informacje, za jakie komendant małopolskiej policji wyznaczył nagrodę w wysokości 30 tysięcy złotych. O trafności sporządzonych niedawno portretów pamięciowych będzie można mówić dopiero po nałożeniu ich na rzeczywistą sylwetkę zatrzymanego.

Wybierz z nami Miss Lata Małopolski! [ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATEK]

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto