Zdeterminowani piłkarze Sandecji rozpoczęli wczoraj strajk!

Zgodnie z naszymi informacjami zamieszczonymi w ubiegłym tygodniu. wczoraj piłkarze Sandecji nie przystąpili do treningu domagając się uregulowania zadłużenia wynoszącego trzy miesiące oraz premii jeszcze za ubiegły sezon.

Dzisiaj przed południem ma dojść do spotkania piłkarzy, trenerów i zarządu klubu.
- Jeżeli nie otrzymamy pieniędzy to i we wtorek nie podejmiemy zajęć - mówią sportowcy. - Dość mamy ciągłych obietnic.
Trener Janusz Pawlik dodaje: - W Sandecji dzieje się bardzo źle i do tego nie za bardzo mamy z kim rozmawiać. Piłkarze obrali formę strajku ostrzegawczego bo chcą zwrócić na siebie uwagę. Chcą otrzymać pieniądze, które się im należą, żeby zapewnić byt swoim rodzinom.
Wiesław Leśniak, prezes Sandecji o strajku piłkarzy dowiedział się od "GK".
- Zespół nie trenuje? To źle. Właśnie czekam na telefon od Józefa Kantora z Urzędu Miasta. Jeżeli tylko pieniądze zostaną przelane na konto ja ich nie będę trzymał dłużej niż kilka godzin i zaraz wyrównam zaległości piłkarzom. Oczywiście spotkam się także z zawodnikami i trenerami.