MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zasługują na pomoc

BARTOSZ KARCZ
Niestety, zabraknie zespołu Platinum Wisły w półfinałach Era Basket Ligi. Porażka z Polonią Warszawa chociaż bolesna, to w jakimś stopniu była do przewidzenia, amimo iż krakowianie przegrali rywalizację 0:3 to nie muszą ...

Niestety, zabraknie zespołu Platinum Wisły w półfinałach Era Basket Ligi. Porażka z Polonią Warszawa chociaż bolesna, to w jakimś stopniu była do przewidzenia, amimo iż krakowianie przegrali rywalizację 0:3 to nie muszą się wstydzić swojej postawy, bo we wszystkich trzech meczach toczyli z "Czarnymi Koszulami" wyrównaną walkę. Zresztą w ostatnim spotkaniu obu drużyn do zwycięstwa zabrakło bardzo, bardzo mało. Krakowianie pokazali, że potrafią walczyć do końca i to mimo problemów kadrowych, których przecież w tej rywalizacji trenerowi Jarosławowi Zyskowskiemu nie brakowało. Przypomnijmy tylko, że w sobotnim meczu nie mogli grać Paweł Szcześniak i Lewis Lofton. Przed środową potyczką występ obu zawodników znów stanął pod znakiem zapytania. Udało się na nogi postawić Loftona, ale Szcześniak mógł już tylko kibicować kolegom zławki rezerwowych, ajego brak wkluczowych momentach był bardzo widoczny. W środę bardzo skuteczny był Michael Ansley, ale jak powiedział trener Polonii, Wojciech Kamiński, nie da się zatrzymać wszystkich przeciwników, więc warszawianie z założenia trochę odpuścili Amerykanina. Szkoda, że tylko przebłyski bardzo dobrej gry miał Mujo Tuljković, bo gdyby zagrał przez większość meczu tak jak momentami wdrugiej połowie, to może łatwiej byłoby wygrać. Również oprzebłyskach można mówić w przypadku gry Jacka Sulowskiego. Pamiętać jednak trzeba również, że chociaż wdecydującym momencie zawodnik ten nie trafił do kosza, to zdobywał punkty w chwili kiedy to było bardzo potrzebne, więc na pewno nie można mówić, że jest winny środowej porażki. Trzeba sobie powiedzieć jasno, że Polonia na chwilę obceną ma bardziej wyrównany, mocniejszy skład. Skuteczny Hill, świetnie grający Elliot, czy trafiający w ważnych momentach Karwowski poprowadzili Polonię do półfinału. Czy będą w stanie powalczyć o coś więcej przekonamy się wkrótce. Platinum Wiśle pozostanie już tylko walka o miejsca 5-8. Z jednej strony szkoda, ale z drugiej pamiętać wypada, że w tym sezonie był moment kiedy byt tego zespołu był w ogóle zagrożony. Całe szczęście, że z pomocą przyszło Platinum. Dobrze grający zespół chcą w Krakowie oglądać rzesze kibiców, ale bez wsparcia kolejnych sponsorów nie będzie to możliwe. A pomóc tej drużynie naprawdę warto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto