Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

#zarażamydobrem Dzieci ze Świdnicy stworzyły dla pacjentów z koronawirusem rysunki, a dzięki zbiórce do szpitala trafiły też maseczki

Redakcja
Oto mali bohaterowie, którzy pomagają pacjentom oddziału zakaźnego Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, czyli uczniowie klasy 1 a z  Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Świdnicy (zdjęcie sprzed epidemii).
Oto mali bohaterowie, którzy pomagają pacjentom oddziału zakaźnego Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, czyli uczniowie klasy 1 a z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Świdnicy (zdjęcie sprzed epidemii). Materiały Sylwii Katy
Uczniowie klasy 1 a z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Świdnicy wiedzą, jak ważne w powrocie do zdrowia jest wsparcie psychiczne. Postanowili więc stworzyć dla pacjentów, walczących z koronawirusem, którzy obecnie przebywają na oddziale zakaźnym zielonogórskiego szpitala barwne "drzewka szczęścia". Do pomocy ruszyły też ich rodziny. I tak dzięki zbiórce do lecznicy trafią też maseczki!

Kiedy z naszą redakcją skontaktowała się Sylwia Kata, nauczycielka klasy pierwszej "a" w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Świdnicy, od razu wiedzieliśmy, że musimy opisać tę akcję. Bo naprawdę może ona podnieść na duchu.

- Wraz z uczniami i rodzicami prowadzimy akcję "Drzewko szczęścia" - wyjaśnia Sylwia Kata. - Dzieci rysują drzewka, które zalaminowane przewieziemy do Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Poza rysunkami, które mają pomoc pacjentom w wyzdrowieniu, rodzice postanowili przekazać pieniądze na niezbędne akcesoria do szpitala maseczki i płyny.

Wszystko po to, by pokazać pacjentom z koronawirusem: nie jesteście sami. Ktoś trzyma za Was kciuki, byście jak najszybciej wyzdrowieli.

Nie trzeba było długo czekać, wszystkie dzieci chciały pomóc pacjentom z zielonogórskiego szpitala

Uczniowie 1 "a" szybko zabrali się do pracy. Każdy w swoim domu zaczął tworzyć kolorowe drzewka szczęścia, by pacjentom milej wracało się do zdrowia. Drzewka to także wyraz uznania dla ciężkiej pracy zielonogórskiej służby zdrowia, która walczy o wyleczenie pacjentów. Ale to nie wszystko! Wychowawczyni i rodzice zorganizowali także zbiórkę pieniędzy na środki ochrony dla Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.

Dzieciaki wyciągały oszczędności ze skarbonek, zachęcały do tego swoje rodzeństwo, rodziców. W akcję zaangażowały się też córki pani Sylwii.

Akcja "Drzewko szczęścia" dobiegła końca. Pomoc trafiła do szpitala w Zielonej Górze

- Akcja "Drzewko szczęścia" stworzona przez wychowawcę oraz rodziców dzieci klasy 1 "a", Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Świdnicy, dziś dobiegła końca - informuje Sylwia Kata. - Spontaniczny pomysł, zaangażowanie i zespołowe działanie rodziców, sprawiły, że w ciągu kilku dni zebraliśmy pierwszą paczkę dla zielonogórskiego szpitala. Udało się zebrać 1000 zł, zaś dzięki dobrej cenie oraz wsparciu firmy Kampol, zakupiliśmy 300 maseczek ochronnych. Dzieci swe wielkie serca przelały na kartki papieru, na których powstały piękne, kolorowe "drzewka szczęścia", mające na celu przynieść siłę i szczęście, zarówno dla pacjentów, jak i całego zespołu medycznego.

Super, że mamy takich uczniów, jak dzieciaki ze Świdnicy

Dlaczego to takie ważne? Dla dzieci akcja stała się lekcją empatii. Mali uczniowie wierzą, że rysunki pomogą pacjentom wyzdrowieć. Nie zabrakło też integracji międzypokoleniowej. I solidarności. Bo każdy chciał jakoś wesprzeć zielonogórską lecznicę.

Super, że mamy w regionie takich małych bohaterów, którym nie jest obojętny los drugiego człowieka. Dzieciaki! Wielkie dzięki za Wasze olbrzymie serca.

b]KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto