Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaplecze w Cracovii? Trudno popadać w euforię...

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Sylwester Lusiusz jako jeden z niewielu niedawnych juniorów zadomowił się w ekstraklasie
Sylwester Lusiusz jako jeden z niewielu niedawnych juniorów zadomowił się w ekstraklasie Andrzej Banaś
Zbliża się mecz Cracovii z Zagłębiem Lubin (poniedziałek, godz.18). „Pasy” powinny przystąpić do niego w mocnym składzie. Jednak bez Michala Siplaka, kontuzjowanego w poprzednim meczu - z Wisłą Płock. Zawodnik ma problemy z mięśniem dwugłowym.

- Siplak trenuje indywidualnie, na pewno nie zagra z Zagłębiem – mówi szkoleniowiec Cracovii Michał Probierz. - Mamy jeszcze sporo meczów w tym roku, także ten w Pucharze Polski, wielu zawodników dostanie jeszcze szanse.
Być może w najbliższym spotkaniu będzie mógł wejść, choć na chwilę Rubio. Piłkarz może znaleźć się bowiem w meczowej osiemnastce.
- On trenował w tej przerwie inaczej niż reszta zespołu – zapewnia szkoleniowiec. - Dwa razy dziennie. Już zdecydowanie lepiej wygląda, zobaczymy po kolejnych treningach, ale może będzie już na ławce rezerwowych w poniedziałkowym meczu.
Od dłuższego czasu poza kadrą są kontuzjowani Niko Datković i Daniel Pik.

Kto z zaplecza pierwszej drużyny ma szansę szybko doszlusować do szerokiego składu? Rezerwa „Pasów” występująca w IV lidze właśnie zakończyła rundę jesienną na 2. miejscu, z kolei juniorzy walczą o utrzymanie się w Centralnej Lidze Juniorów i czeka ich jeszcze jedna kolejka spotkań – w sobotę o godz. 11 zmierzą się z liderem tych rozgrywek… Zagłębiem Lubin.
- Większość zawodników z drugiego zespołu z nami trenuje – mówi Probierz. - Mieliśmy w piątek na treningu sporo juniorów i zawodników II zespołu i taka mnie naszła refleksja, bo często się dyskutuje o tym, że są niedoceniani. A stwierdzam, że najlepiej byłoby schować te paliki treningowe z boiska i nauczyć tych zawodników przyjęcia i podania piłki. Wielu trenerów na stażu pyta się, dlaczego takie proste rzeczy robimy, a właśnie w prostocie jest siła. Zastanawiam się, ile czasu trzeba poświęcić tym chłopakom? Ale to jest chyba problem we wszystkich grupach młodzieżowych, tu mamy największy problem. Nie ma w nich byłych piłkarzy, którzy powinni im pokazywać, jak uderzyć, dośrodkować, zagrać.

Cracovia II na półmetku rozgrywek zajmuje 2. lokatę, punkt za Wiślanami Jaśkowice. Do awansu – a to jest priorytetem tego zespołu – jeszcze daleka droga. Po ewentualnym wygraniu rozgrywek w grupie zachodniej, trzeba jeszcze wygrać baraże z mistrzem grupy wschodniej.
- Po pierwszej rundzie nikt jeszcze nie awansował – przypomina Probierz. - Tak był ustawiony terminarz, że w wielu meczach nie moglismy korzystać z zawodników z I zespołu. To było przyczyną jednej, czy dwóch porażek. Z kolei Michała Rakoczego, który powinien grac w tej drużynie, musieliśmy dawać do zespołu juniorów, bo nie wyglądało to dobrze u nich. Musimy jednego czy dwóch zawodników bardziej doświadczonych ściągnąć, by oni podnieśli poziom i utrzymali stabilność w grze.
Skoro mowa o juniorach, to zajmują oni dopiero 13., spadkowe miejsce w Centralnej Lidze Juniorów.
- Jesteśmy rozczarowani, bo nie tak sobie to wyobrażaliśmy – mówi szkoleniowiec. - Nie sądziliśmy, że w trakcie rundy będziemy musieli robić jakieś ruchy trenerskie (zwolnienie Kordiana Wójsa i zatrudnienie Jakuba Dziółki – przyp.). Ostatnie trzy mecze pokazały, że może to wyglądać lepiej, ale nie tak to planowaliśmy. Sądziliśmy, że wielu zawodników dojdzie do I zespołu, ale trwa to o wiele dłużej. Na pewno nie będzie już wzmocnień do tej drużyny, mistrzostwa już nie zdobędziemy, ale ważne, by się utrzymać.

Wzmocnienia zimowe będą za to w pierwszym zespole, choć Probierz na razie nie chce ich ujawniać. - Przymiarki są, ale transfery lubią ciszę – mówi szkoleniowiec. - Nie będziemy robić transferów za milion euro żeby zaspokoić kogokolwiek, nie o to chodzi. Wielu nas krytykowało za niektóre transfery, a okazało się, że są dobre.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zaplecze w Cracovii? Trudno popadać w euforię... - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto