Tradycji stało się za dość. Na zakończenie XVI Przystanku Woodstock na scenie zrobiło się czerwono od Pokojowego Patrolu, Jurek Owsiak stracił głos, a Piotr Bukartyk wspólnie z woodstockowiczami wykonał przepiękny, wzruszający kawałek. Chyba nie było na polu osoby, która nie bujałaby się przy dźwiękach płynącej z dużej sceny tegorocznego festiwalu.
Kiedy rok temu kończył się Przystanek Woodstock, płakało niebo. W tym roku z nieba nie spadła ani kropla deszczu. Za to niejednemu spadła łza. I znów przyjdzie nam czekać 360 dni do kolejnego najbardziej kolorowego, najbardziej roztańczonego i najbardziej tolerancyjnego festiwalu w Polsce, Europie i pewnie też na świecie.
Przystanek kończył się odśpiewaniem hymnu Polski. Z tysięcy gardeł wyrwały się słowa Mazurka Dąbrowskiego. Smutno się żegnać, przykro wracać do domów. Ale zobaczymy się na woodstockowym polu w Kostrzynie znów na rok. Sie ma!
- Andrzej, dzięki za Kostrzyn - zwrócił się Jurek Owsiak ze sceny do burmistrza Andrzeja Kunta.
Zobacz obszerne galerie zdjęć z Przystanku Woodstock w serwisie Gazety Lubuskiej.
Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto | Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta | Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie |
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?