Zabytkowa perła Podgórza jednak nie na sprzedaż! Mieszkańcy ogłaszają sukces

FLESZ - Do 12 dni w roku pracy zdalnej. Jest projekt ustawy

Na nowo rozgorzała dyskusja na temat przyszłości zabytkowej perły Podgórza - Fortu 31 św. Benedykt. Miasto planowało jego sprzedaż. Na to nie zgadzali się mieszkańcy, historycy, miłośnicy zabytków oraz Rada Dzielnicy Podgórze.

Ostatecznie pomysł udało się zablokować. Do radnych dzielnicy XIII dotarło pismo z krakowskiego magistratu, w którym czytamy, że po ponownym przeanalizowaniu kwestii docelowego przeznaczenia fortu prezydent Jacek Majchrowski postanowił odstąpić od sprzedaży cennego zabytku. - Wyraził akceptację dla podjęcia postępowania w sprawie jego wydzierżawienia - informują miejscy urzędnicy.

Na decyzję urzędników miała mieć wpływ m.in. negatywna opinia radnych dzielnicy Podgórze, dotycząca sprzedaży zabytku.

Informacja ucieszyła aktywistów. - Jako lokalna społeczność podjęliśmy szereg działań, mających na celu tchnięcie w fort nowego życia. Do tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego zgłosiliśmy projekt pn. "Nowe życie Fortu św. Benedykt", który zakłada wypracowanie społecznej koncepcji zagospodarowania tego miejsca w toku publicznej dyskusji, spotkań eksperckich oraz warsztatów - przekonuje Maciej Fijak.

Chce, aby to mieszkańcy, w porozumieniu z miłośnikami zabytków oraz władzami konserwatorskimi i miejskimi, nadali kształt i charakter temu wyjątkowemu miejscu. - Efektem końcowym projektu w BO ma być projekt koncepcyjny, przygotowany przez biuro architektoniczne - podkreśla Fijak.

Przypomnijmy, że gmina szukała gospodarza dla fortu już kilka razy. W komisji przetargowej zasiadał m.in. dr Krzysztof Wielgus, ekspert w sprawie Twierdzy Kraków. - Fort św. Benedykt jest niezwykle cenny. To nie tylko dzieło fortyfikacji, ale również jeden z najbardziej eksponowanych elementów Podgórza. To wręcz obiekt ikoniczny dla południowej części Krakowa - nie kryje. Dodaje, że od tego typu fortów w pewnym momencie chciano za dużo.

- Stąd pomysł zrobienia w Benedykcie np. sali koncertowej. To potraktowanie obiektu nie kontekstowo, tylko pretekstowo, czyli budujmy coś nowego na podstawie zabytku. Całe szczęście to się nie udało - mówi nam Wielgus. I dodaje, że forty takie jak św. Benedykt najlepiej nadają się na cele ekspozycyjne, galerie sztuki itp. - Niekoniecznie musi być tam muzeum Twierdzy Kraków. Natomiast musi być wyważona część komercji i część nazwijmy to: misji - przekonuje Wielgus.

Fijak twierdzi, że pomysły strony społecznej są bardzo różne. - Nasze propozycje w ramach przyszłego zagospodarowania to mix funkcji: społeczne miejsce spotkań, miejsce lokalnej aktywności dzielnicy, miejsce na szeroko rozumianą kulturę: wystawy, pracownie artystyczne, kameralne koncerty. To także miejsce na dobrą kawę z ciastkiem i książką podczas weekendowych spacerów, chwila odpoczynku w przyjemnej scenerii, w cieniu okazałych kasztanowców - mówi społecznik.

Dodaje, że dobrze byłoby również wprowadzić funkcje muzealne, związane z zabytkami Twierdzy Kraków. - Być może znajdzie się tam miejsce na czasowe wystawy w ramach działalności pobliskiego Muzeum Podgórza? Jesteśmy ciekawi zdania mieszkańców, dlatego serdecznie prosimy o pomoc w nagłośnieniu sprawy i dyskusji nt. przyszłości Fortu - podsumowuje Fijak.