Z wizytą w domu im. Piłsudskiego [ZDJĘCIA]
Faktycznie muzeum tu działa, ale jest to tylko namiastka zbiorów. Wszystkie skupiają się wokół klatki schodowej, gdzie pali się światło. W pozostałych miejscach panuje mrok, a drzwi są zaplombowane. Pięciokondygnacyjny budynek się marnuje, miasto chce go przejść i udostępnić wielu organizacjom patriotycznym i niepodległościowym. Na razie mogło tylko ogłosić przetarg na remont zewnętrznych elementów obiektu. Do środka robotnicy wejść na razie nie mogą. - Uważam, że tę sprawę można rozwiązać dialogiem, a nie siła, procesami sądowymi. Związek Legionistów chce tu działać i rozwijać to miejsce – mówi Ptaszkiewicz. Problem w tym, ze urzędnicy prezydenta Majchrowskiego nie raz próbowali podejmować dialog z Waksmundzkim, ale jak twierdzą nie zgadzał się on na zdrowy kompromis.