Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z wiaduktami PKP rosną w Krakowie... również utrudnienia

Arkadiusz Maciejowski
Za kilka dni rozpocznie się budowa tymczasowego przystanku kolejowego na krakowskiej Olszy. Gotowy ma być w kwietniu, gdy... pociągi będą omijać Kraków Główny.

Kolejarze już w najbliższych weekend, na całą sobotę i niedzielę, ponownie zablokują torowisko na ul. Grzegórzeckiej. Tramwaje będą kursowały objazdami. W PKP PLK przekonują, że jest to konieczne, by zakończyć jeden z etapów rozbudowy wiaduktu przy Hali Targowej i rozpocząć kolejny. Jednocześnie zapowiadają, że lada dzień ruszy też budowa tymczasowego przystanku na Olszy. Mają na nim zatrzymywać się pociągi, gdy wprowadzone zostaną ograniczenia na trasie Płaszów - Kraków Główny.

Zabytkowy wiadukt przy hali Targowej od ponad czterech miesięcy jest poszerzany -z 10 do 20 metrów - w ramach wielkiej kolejowej inwestycji polegającej na dobudowie torów dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, która trwać ma do 2020 roku.

Od października 2017 roku kierowcy mogą ulicą Grzegórzecką poruszać się tylko w stronę ronda Grzegórzeckiego. Pod wiaduktem jezdnia w kierunku ul. Dietla została zablokowana. Po około czterech miesiącach, czyli mniej więcej w lutym 2018 roku miała nastąpić zmiana i otwarty miał zostać przejazd w stronę Dietla, a czasowo zamknięty ten w stronę ronda Grzegórzeckiego. Teraz kolejarze informują, że stanie się to najwcześniej na przełomie marca i kwietnia. A to oznacza dłuższe utrudnienia dla kierowców.

Piotr Hamarnik z biura prasowego PKP PLK przekonuje, że opóźnień w robotach nie ma, a wspomniane „cztery miesiące” były wskazywane tylko orientacyjnie. Trudno nie odnieść jednak wrażenia, że to zaklinanie rzeczywistości, bo - jak już informowaliśmy - nawet Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, w odpowiedzi na interpelację jednego z posłów przyznał, że termin zakończenia ogromnej kolejowej inwestycji prowadzonej w Krakowie może być zagrożony.

Jednym z głównych, stworzonych już nowych elementów poszerzanego wiaduktu, jest charakterystyczny łuk - fachowo nazywany sklepieniem nowych przęseł - w środkowej części obiektu. Będzie on swego rodzaju podstawą, na której potem ułożone zostaną m.in. dodatkowe tory. - W weekend zostaną zdemontowane rusztowania, dlatego musi być wstrzymany ruch tramwajowy - tłumaczy Piotr Hamarnik. Od poniedziałku robotnicy mają zacząć tworzyć taki sam łuk od strony ul. Blich. Łącznie dobudowane zostaną trzy takie elementy, wraz z betonowymi podporami.

Weekendowe ograniczenia w ruchu tramwajowym to jednak nie jedyne utrudnienia, które czekają mieszkańców. I tak np. od 19 marca, na około pięć miesięcy zamknięty ma zostać przejazd ul. Miodową pod wiaduktem PKP. Wcześnie, bo już od 11 marca, codziennie przez pięć godzin - od 9.30 do 14.30 - pociągi nie przejadą między stacją Kraków Główny a Kraków Płaszów. Dodatkowo od kwietnia pociągi nie będą mogły zatrzymywać się przy niektórych peronach głównego krakowskiego dworca. Właśnie dlatego w najbliższych dniach rozpocząć ma się budowa tymczasowego przystanku kolejowego na krakowskiej Olszy, w rejonie ul. Ptasiej, na który skierowanych zostanie część składów. Jedną z nielicznych dobrych informacji dla pasażerów PKP jest to, że od kilku dni mogą ponownie korzystać ze stacji Kraków Bonarka. Tak będzie jednak tylko do czerwca.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dzieje się w Krakowie

WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto