We wtorek pierwszy trening z hokeistami Cracovii przeprowadziła nowa ekipa szkoleniowa. Liczna, bo aż trzyosobowa. Pierwszym trenerem został Krzystof Rapacz, a w roli jego asystentów występują Andrzej Pieczonka i Roman Steblecki.
Cała trójka występowała razem w barwach Cracovii w latach osiemdziesiątych, zaś Roman Steblecki jeszcze na początku lat dziewiędziesiątych był głównym współtwórcą ostatniego, największego sukcesu hokeistów Cracovii - słynnych pojedynków w play off z nowotarskim Podhalem w 1997 roku.
- Decyzja o zastąpieniu trenera Stanisława Cieślaka nie była łatwa - powiedział wiceprezes MKS Cracovia, Adam Zięba - Ale ostatnie występy drużyny, w meczach przeciwko Polonii i Sanokowi, nie pozwalały optymistycznie wyrokować o szansach zespołu w play off. Zdajemy sobie sprawę, że w warstwie przygotowania drużyny, nowi trenerzy już niewiele będą mogli zmienić, ale liczymy na korzystne zmiany w sferze psychiki.
- Podjęliśmy decyzją po solidnym zastanowieniu - powiedział trener Krzysztof Rapacz - Być może trochę inna wizja zespołu, nasze doświadczenie zawodnicze, a w przypadku Romka Stebleckiego bardzo nieodległe, nie wspominając o jego klasie sportowej, zmotywuje zawodników do większej pracy i zaprocentuje wynikami w decydującej końcówce sezonu. Cztery zespoły, które wystąpią w play off prezentują w miarą wyrównaną klasę. I wszystko jest jeszcze możliwe. Znamy ten zespół i gdybyśmy nie wierzyli w możliwość przynajmniej finału, to nie podejmowalibyśmy się tego trudnego zadania.
- Najważniejsze, że sami zawodnicy chcą ,zrobić" wynik - dodaje Andrzej Pieczonka - Grają ze sobą od lat i chcą wreszcie się sprawdzić w czołówce krajowej. I jest to ogromny kapitał. Znamy ten zespół. Wiemy czego można po nim oczekiwać i dlatego postanowiliśmy spróbować. Zresztą jak mogłoby być inaczej. Przecież wszyscy od lat jesteśmy związani z tym klubem. Zarząd nie postawił przed nami zadania konieczności awansu do ekstraligi, ale wszyscy tego pragną. Przed nami trudny mecz w Oświęcimiu z Orlikem. Bardzo ważny z racji przewagi psychicznej przed play off. I dlatego trzeba się w nim dobrze zaprezentować.
Przed hokeistami Cracovii cztery mecz serii zasadniczej. Dwa najbliższe, z Orlikiem i Polonię w jakiejś mierze przyniosą odpowiedź na pytanie o szansach ,pasów" w play off. A odchodząc od spraw czysto sportowych, to szkoda, że sytuacja finansowa sekcji hokejowej jest taka jaka jest, gdyż dla człowieka tak zaangażowanego emocjonalnie w hokej, jakim jest Stanisław Cieślak powinno się znaleźć w niej miejsce.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
