Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z dworca kolejowego w Kowalewie zniknęła kasa biletowa. Podróżni bilety na pociągi kupują w kontenerze, który znajduje się obok budynku

RED
Pleszew jest w gronie kilkuset miast w Polsce, gdzie kas biletowe z dworca PKP przeniosły się do kontenera

Aż trudno w to uwierzyć, ale na dworcu kolejowym w Kowalewie jest wszystko, no prawie wszystko... oprócz kasy biletowej. O sprawie poinformował nas Czytelnik, który wspólnie z rodziną postanowił wybrać się pociągiem na krótkie wakacje nad morzem. Chciał sprawdzić rozkład jazdy i zakupić bilety. - W pierwszej chwili pomyślałem, że jest jakiś remont i kasa została przeniesiona, ale nic z tych rzeczy - podkreśla mieszkaniec Pleszewa. W niemal opustoszałym budynku zobaczył kasę biletową, a właściwie, to co po niej pozostało, czyli puste pomieszczenie i zasłonięte rolety. Okazuje się, że biletów kolejowych na dworcu kupić nie można. Kasa przestała istnieć. Można je natomiast kupić... w kontenerze, który znajduje się tuż obok dworca. Informują o tym kartki umieszczone na budynku kowalewskiego dworca.

Sprawa likwidacji kasy jest dość absurdalna. Dotyczy firm, w których nazwie jest PKP. Pierwsza z nich to PKP S.A. Firma - jak tłumaczy jej przedstawiciel - jest tylko właścicielem budynku. I nie odpowiada za to, czy ktoś chce wynajmować od nich budynek, czy nie. - mówi Michał Stilger z PKP S.A. I dodaje, że to przewoźnik, a nie PKP S.A. odpowiada za brak kasy.

Przewoźnikiem jest spółka PKP Przewozy Regionalne (POLREGIO.) Firma dotychczas prowadziła kasę biletową na dworcu, ale ją zamknęła i przeniosła się do kontenera znajdującego się na zewnątrz.

Jak podkreśla Justyna Grzesik, rzecznik prasowy „Przewozy Regionalne” Oddział Wielkopolski z siedzibą w Poznaniu rozwiązanie, dzięki któremu możemy zapewnić pasażerom możliwość zakupu biletu w tradycyjnym „okienku” stosowane jest w sytuacjach, gdy Oddział Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA nie może udostępnić przewoźnikowi pomieszczeń kasowych w obrębie budynku danego dworca. Kontenery kasowe są wówczas stawiane w wygodnym, dostępnym miejscu w pobliżu stacji. Tak jest m.in. w przypadku kasy biletowej w Pleszewie.

- Sytuacja w Pleszewie nie zmieni się, dopóki pomieszczenia kasowe na dworcu będą wynajmowane przez innego kontrahenta. Zaistniała sytuacja jest od nas niezależna, a za wszelkie niewygody z tego tytułu pasażerów przepraszamy - podkreśla w rozmowie z „Gazetą Pleszewską”. Przypominamy, że podróżni mogą korzystać również z innych, wygodnych kanałów dystrybucji biletów.

Patowa sytuacja trwa już od 1 kwietnia. Wówczas wielu podróżujących myślało, że jest to niewinny żart primaaprilisowy, ale mijają kolejne miesiące, a kasy na swoje miejsce nie wracają. W sumie w całym kraju zamkniętych zostało blisko 700 kas biletowych. Według PKP spółka Przewozy Regionalne jest im winna ponad 56 milionów złotych. Przewozy Regionalne nie uznają jednak tego długu. Twierdzą, że to PKP jest im winne 110 mln zł za... przejazdy na gapę sprzed dziesięciu lat.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto