Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

XII Forum Przedsiębiorców Małopolski. Polska - strefa wzrostu

Marcin Banasik
Marcin Banasik
W Tauron Arenie Kraków już po raz dwunasty odbyło się wczoraj spotkanie świata biznesu i polityki organizowane przez „Dziennik Polski” i „Gazetę Krakowską”. Debatę o wyzwaniach, jakie stoją przed małymi, średnimi i dużymi przedsiębiorstwami, otworzyła Jadwiga Emilewicz, która przybyła do rodzinnego miasta w nieco zmodyfikowanej po wyborach roli: szefowej superresortu rozwoju.

Utrzymanie wysokiego poziomu rozwoju krajowej gospodarki, zatrzymanie zdolnych pracowników w firmach, aktywizowanie zawodowe tych, którzy mogą, ale z jakiegoś powodu nie chcą pracować. Między innymi takie tematy były poruszane podczas poniedziałkowego spotkania w ramach Forum.

Podczas spotkania paneliści zgodnie przyznali, że mimo zmechanizowania produkcji w wielu firmach roboty i tak nie zastąpią ludzi i nie będą lekarstwem na coraz bardzie poważny problem braku rąk do pracy. Dlatego też najbliższe lata na rynku pracy będą okresem walki o pracownika, który już dziś, w wielu przypadkach dyktuje warunku zatrudnienia.
Gości przywitał Jerzy Sułowski redaktor naczelny „Dziennika Polskiego” i „Gazety Krakowskiej”. - Będziemy dziś rozmawiać nie tylko o tym, co się dzieje tu i teraz. Będziemy dyskutowali o tym, jak powinna wyglądać gospodarka w najbliższych 30 latach - mówił redaktor Jerzy Sułowski.

Wprowadzenie do rozmowy wygłosił Zbigniew Bartuś, publicysta „Dziennika Polskiego”. Dziennikarz podkreślił, jak bardzo zmienił się rynek w związku z robotyzacją, innowa­cyjnością i importem pracowników z zagranicy.
- Powinniśmy użyć wszystkich środków, aby pomagać przedsiębiorcom w rozwoju i dostosowywaniu do szybko zachodzących zmian. Całe państwo powinno brać w tym udział - mówił Zbigniew Bartuś.

Krajowa gospodarka sukces zawdzięcza przedsiębiorcom

Jako pierwsza z panelistów głos zabrała Jadwiga Emi­lewicz, minister rozwoju.
- To, gdzie dziś jest polska gospodarka, to jest sukces przedsiębiorców, ich witalności i innowacyjności. Jesteśmy drugim najlepiej rozwijającym się państwem w Unii Europejskiej. W ubiegłym roku osiągnęliśmy poziom niemal
5 proc. wzrostu produktu krajowego brutto. Ciężko będzie utrzymać taki poziom przez najbliższe lata. Musimy zrobić jednak wszystko, żeby spadek był minimalny - mówiła podczas forum minister Jadwiga Emilewicz.

Minister rozwoju podkreśliła, że Polska jest również jednym z najbardziej atrakcyjnych krajów dla inwestycji zagranicznych.
- Już nie z powodu taniej siły roboczej. Przedsiębiorcy z zagranicy wiedzą, że u nas mogą liczyć na bezpieczeństwo prawne i wykwalifikowaną kadrę pracowniczą - mówi Jadwiga Emilewicz.

Minister z Krakowa podkreśliła, że czeka nas ogromna transformacje w sektorze energetycznym.
- Koszt uprawnień do emisji dwutlenku węgla będzie rósł, dlatego musimy inwestować w źródła odnawialne. Bez nowego i tańszego źródła energii przedsiębiorcy nie będą mieli paliwa do rozwoju - mówiła minister rozwoju.
Jadwiga Emilewicz odniosła się również do kwestii wygaszenia wielkiego pieca w nowo­huckim kombinacie, które ma nastąpić 23 listopada.

- Utrzymanie terenu huty jako przestrzeni przemysłowej jest dla nas ogromnym wyzwaniem. Trwają rozmowy w sprawie zainstalowania tam pieca elektrycznego, który nie tworzyłby zagrożenia dla środowiska - mówiła minister rozwoju. Kolejną osobą, która zabrała głos w debacie, była Małgorzata Popławska, prezes Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Ekspertka zwróciła uwagę na to, że w Polsce od kilku lat notowany jest spadek bezrobocia.

Na 100 pracujących kobiet w Małopolsce 112 nie pracuje

- Osoby, które zostały skreślone z listy bezrobotnych, nie zawsze pojawiają się w statystyce osób aktywnych zawodowo. Najczęściej dotyczy to kobiet. Już teraz na 100 pracujących mieszkanek Małopolski przypada aż 112 niepracujących - mówi Małgorzata Popławska.

Szefowa MARR-u wyjaśnia, że przyczyną takie sytuacji są słabo działające narzędzia, które mają pomóc wrócić do pracy kobietom, np. po urlopie macierzyńskim.
Ich słabość polega m.in. na tym, że ciągłe podnoszenie kwalifikacji pracowników jest bardzo kosztowne - wyjaśnia Małgorzata Popławska.

Prezes MARR-u podkreśliła również, że głównym celem grantów, które są udzielane przedsiębiorcom, ma być zminimalizowanie ryzyka inwestycyjnego i danie impulsu do dalszego rozwoju.
- To narzędzie wspierające, a nie takie, na którym buduje się całą ścieżkę rozwoju firmy. Przedsiębiorstwo nie może opierać się jedynie na grantach. To powinien być dodatek do dobrze przemyślanej strategii rozwoju firmy - dodaje Małgorzata Popławska.
Z kolei Łukasz Smółka, wicemarszałek Województwa Małopolskiego, zwrócił uwagę na to, że mówiąc o innowacjach, na ogół myślimy o dużych projektach badawczych.

- My chcemy adresować wsparcie rozwoju inno­wacyjności przede wszystkim do sektora mikro, małych oraz średnich przedsiębiorstw. Jesteśmy przekonani, że to wsparcie zaprocentuje - mówił wicemarszałek.
Przykładowo województwo przeznaczyło już 75 mln zł dotacji dla firm, które chcą być eko. Dzięki tej kwocie aż 83 projekty mikro, małych i średnich przedsiębiorstw uzyskają dofinansowanie.

Pospolite ruszenie organizacji gospodarczych

Od kilku lat „Dziennik Polski” i Polska Press Grupa organizują Forum Małopolskich Przedsiębiorców, którego ideą jest wysłuchanie głosów ludzi biznesu i przekonanie do ich argumentów polityków i urzędników.
- To jedyne w swoim rodzaju pospolite ruszenie organizacji gospodarczych, które dzięki jedności, sile, solidarności chce mieć przełożenie na to, jak kształtowane jest prawo - mówi red. Zbigniew Bartuś, jeden z pomysłodawców Forum Małopolskich Przedsiębiorców. - To forum jest także po to, by interweniować w sprawach ważnych dla przedsiębiorców. Te interwencje są skuteczne - dodaje Zbigniew Bartuś.

To dzięki naszym spotkaniom udało się np. przygotować ustawę o sukcesji, które reguluje proces przekazania i kontynuacji działalności gospodarczej, choćby w przypadku nagłej śmierci właściciela firmy. Małopolscy przedsiębiorcy zabiegali także o konstytucję dla biznesu czy ustawę o kształceniu zawodowym.

Podczas forum odbyły się dwie debaty. Pierwsza dotyczyła człowieka jako kluczowego elementu gospodarki. W drugiej dyskutowano o źródłach finansowania rozwoju przedsiębiorstw.

Jako pierwsza w dyskusji głos zabrała Katarzyna Woszczyna, wiceprezes Business Centre Club, kanclerz Loży Małopolskiej BBC. Ekspertka poruszyła problem coraz trudniejszego utrzymania specjalistów w firmach.
- Trzeba zrobić bardzo wiele, że poprawić tzw. klimat pracy dla najlepszych pracowników. Talenty nie pracują tylko dla pieniędzy. Zwracają uwagę na wiele czynników, np. komfort życia tam, gdzie pracują. Zapewnienie im tego komfortu, w postaci rekreacyjnego zaplecza czy żłobków i przedszkoli przy firmach, gdzie pracują, wymaga inwestycji ze strony pracodawcy. Im mniejsza firma tym trudniej znaleźć na to pieniądze - mówiła Katarzyna Włoszczyna.

Z kolei Stefan Życzkowski, prezes spółki Astor mówił o procesie robotyzacji w przedsiębiorstwach. Zapewniał, że wprowadzanie „inteligentnych” maszyn nie ma za zadanie zastąpienia nimi ludzi.
- Roboty nie są w stanie zastąpić milionów pracowników. Mogą one pomóc w firmach i ułatwić ciężką pracę. Na każdego robota przypada pracownik, który musi np. kontrolować jego pracę - zapewniał Stefan Życzkowski.
Wojciech Przybylski, prezes Krakowskiego Parku Technologicznego, mówił o filarach, które pozwolą zachować rozwój gospodarki na obecnym poziomie.

- Jednym z nich są cudzoziemcy, którzy zatrudniani są np. w sektorze budowlanym - mówił Wojciech Przybylski.
Z kolei Piotr Buła, dyrektor Krakowskiej Szkoły Biznesu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, podkreślił, że bogactwo narodu tworzy się przez innowacje, technologie i nową myśl. - Wszystko to powinniśmy robić tutaj w kraju, ale sprzedawać na zewnątrz. Wtedy rozwój gospodarki będzie miał dobre warunki - mówił Piotr Bula.

Marcin Sala-Szczypiński, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych, zwrócił uwagę na to, że obowiązujący kodeks pracy uchwalony był w latach 70., kiedy przeciętny pracownik był związany z jedną firmą od początku pracy do emerytury.
- Dziś warunki pracy mocno się zmieniły. Zmiana zatrudnienia jest powszechna. Trzeba się zastanowić, czy zapisy kodeksu pracy nie odstają od warunków pracy w dzisiejszych firmach - mówił Marcin Sala-Szczypiński.

Jarosław Sułkowski, dyrektor regionalny Centrum Korporacyjnego PKO Banku Polskiego w Krakowie przypomniał, że wprowadzanie innowacji do przedsiębiorstw nie może odbyć się bez kredytów.
- Wierzę, że każda z firm jest w stanie znaleźć partnera, który sfinansuje jego potrzeby i zminimalizuje ryzyko niepowodzenia inwestycji - dodał Jarosław Sułkowski.

Przedsiębiorcą, któremu udało się zainwestować w robotyzację spółki, jest Michał Czekaj, wiceprezydent Izby Przemysłowo-Handlowej i właściciel firmy Dragon Poland produkującej chemię budowlaną.

- Gdyby nie robotyzacja firmy, dziś bylibyśmy przedsiębiorstwem niszowym produkującym na rynek lokalny. Dzięki rozwojowi sprzedajemy nasze produkty w całej Europie, konkurując z największymi światowymi spółkami - mówi Michał Czekaj.
Marek Maj, wiceprezes Małopolskiego Związku Pracodawców Lewiatan, właściciel firmy Smay, odniósł się do słów Jadwigi Emi­lewicz, która mówiła, że rządowe programy społeczne np. „500 plus” napędzają gospodarkę.

- Zgadza się, ale z drugiej strony powodują, że pewnej części społeczeństwa przestaje się opłacać praca. Moim zdaniem program ten powinien być dedykowany osobom, które pracują po to, by motywować do podjęcia zatrudnienia - mówił Marek Maj.

Janusz Strzeboński, prezes Małopolskiego Porozumienia Organizacji Gospodarczych, mówił o obawach małych przedsiębiorców przed inwestowaniem w rozwój firm.
- Dlaczego przedsiębiorcy boją się brać kredyty? Bo boją się, że przy niepowodzeniach mogą stracić wszystko. W takich przypadkach wolą stracić swoje pieniądze, niż zadłużyć się w banku - mówił Janusz Strzeboński.

Rafał Solecki, dyrektor Małopolskiego Centrum Przedsiębiorczości, zauważył, że dziś najwięcej wniosków na dofinansowania unijne wpływa w konkursach na projekty społeczne, takie jak np. wsparcie dziennych domów opieki dla osób, które nie są w stanie same funkcjonować. Podobnie jest z konkursami na wsparcie finansowe przedszkoli i żłobków.

Z kolei Mariusz Kękuś, wiceprezes zarządu Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, zwrócił uwagę na kwestię sukcesji przedsiębiorstw. - Kwestia skutecznego przejęcia firmy i zmiany skali działania jest kluczowa dla jej rozwoju. Bez tego spółka może szybko przejść do historii
- ostrzega Mariusz Kękuś.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: XII Forum Przedsiębiorców Małopolski. Polska - strefa wzrostu - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto