Jest maleńką, szarą kuleczką, ma zaledwie kilka dni i wilczy apetyt. Rodzice zazdrośnie strzegą go przed całym światem. Para złożyła w gnieździe dwa jaja. Po 41 dniach z jednego z nich wydostał się pierwszy maluch. Czy będzie drugi, dowiemy się za kilka dni. Na razie nie wiadomo, czy pingwinek, który przyszedł na świat, jest samiczką czy samczykiem. - Tego dowiemy się dopiero za jakiś czas, z badań genetycznych piór - wyjaśnia Józef Skotnicki, dyrektor krakowskiego zoo.
Goście ogrodu szybko nie zobaczą malucha na wybiegu. Rodzice jeszcze kilka tygodni będą się nim zajmować w skalnej norce. Tam karmią go na zmianę nadtrawioną rybą.
Pingwiny zamieszkały w krakowskim zoo rok temu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jak wygląda praca weterynarza?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?