35-latek poszukiwany listem gończym miał na koncie sporo przewinień. Zatrzymali go kryminalni z powiatu krakowskiego. Mężczyzna wówczas kierował pojazdem, pomimo posiadania sądowego zakazu. W trakcie zatrzymania policjanci ujawnili przy nim narkotyki, a w jego domu różnego rodzaju elektronarzędzia i biżuterię, prawdopodobnie pochodzącą z przestępstwa.
Blisko 5 kilogramów mefedronu, ecstasy oraz marihuany zabezpieczono podczas przeszukania mieszkania 31-letniego pseudokibica jednego z krakowskich klubów piłkarskich. Mężczyzna został zatrzymany podczas akcji przeprowadzonej przez krakowskich policjantów. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
Policjanci z Tarnowa schwytali 29-letniego mężczyznę, który od stycznia był poszukiwany za dokonanie rozboju i zuchwałej kradzieży na przypadkowej kobiecie w placówce bankomatowej w Krakowie. Funkcjonariusze ujęli podejrzanego na tarnowskim dworcu. Mężczyzna trafił już do tymczasowego aresztu.
Ponad 2 promile alkoholu miał mężczyzna zatrzymany do kontroli w Lipnicy Górnej. Okazało się również, że przewozi ze sobą narkotyki. Podczas interwencji policjanci uzyskali informację, że tego samego dnia w godzinach porannych 31-latek miał spowodować w Krakowie kolizję i uciec z miejsca zdarzenia, oraz że rodzina zgłosiła jego zaginięcie.
We wsi o tym nie mówi się głośno. Pod koniec 2023 roku został aresztowany członek Ochotniczej Straży Pożarnej w Jawiszowicach koło Oświęcimia. Ma zarzuty pedofilskie. - Zeznania pokrzywdzonych chłopców mrożą krew w żyłach - mówi anonimowo strażak z tej samej jednostki. W tej sprawie nikt nie chce wypowiadać się pod nazwiskiem.
Prokuratura w Pińczowie czeka na wyniki ekspertyzy dotyczącej stanu technicznego żurawia budowlanego, który przewrócił się na placu budowy, w wyniku czego jedna osoba nie żyje, a trzy osoby zostały ranne. - Wyniki ekspertyzy powinny przybliżyć nas do odpowiedzi na pytanie, czy do wypadku doszło w wyniku awarii sprzętu czy błędu ludzkiego. W zależności od tego będziemy podejmowali dalsze kroki - mówi Daniel Prokopowicz - rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Ponad 2 tony przejętych narkotyków wartych w hurcie ponad 60 mln zł, a w detalu 180 mln zł, 7 osób zatrzymanych, zlikwidowane laboratorium i 2 magazyny narkotykowe, przejęte urządzenia i półprodukty - to efekt pracy policjantów z Zarządu w Krakowie CBŚP i prokuratorów. Znaleziono też broń palną. Warto zaznaczyć, że laboratorium zostało zlikwidowane przed rozpoczęciem produkcji, a z zabezpieczonych półproduktów można by wyprodukować setki kilogramów mefedronu. Sprawa jest rozwojowa.
Środowiska przestępcze na celowniku wielickiej policji. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego w przeciągu ostatniego miesiąca zatrzymali 13 osób, które posiadały przy sobie narkotyki. Łącznie zabezpieczono ponad 650 g różnego rodzaju narkotyków, które zostały zarekwirowane, nie trafią na czarny rynek.
Gang handlarzy narkotyków rozbity. 13 osób zostało zatrzymanych w Krakowie. Krakowscy policjanci oraz funkcjonariusze Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie przeszukali miejsca zatrzymania i pojazdy należące do zatrzymanych. Policjanci zabezpieczyli narkotyki oraz pieniądze znalezione w domach podejrzanych o rozprowadzanie środków odurzających w postaci amfetaminy, mefedronu oraz tabletek ekstazy. Zatrzymanym grozi od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
W stosunkach międzyludzkich często można spotkać się z różnego rodzaju groźbami. Nie każda jednak groźba będzie karalna, tj. bezprawna, ścigana przez właściwe organy (policję, prokuraturę, sąd). Za jakie słowa, gesty lub czyny można iść do więzienia - wyjaśnia radca prawny Wojciech Stypułkowski z kancelarii Lex Projects.
Trzech nastolatków, jeden w wieku 15 lat i dwóch 14-latków włamali się do garażu na terenie prywatnej posesji w gminie Mogilany. Ukradli dwa motocykle o wartości 50 tysięcy złotych. Jeden z pojazdów od razu porzucili, drugim udało im się odjechać. Namierzyli ich i zatrzymali policjanci z Komisariatu Policji w Świątnikach Górnych. Nieletni pochodzą z Mogilan, Myślenic i Krakowa. Teraz za swój czyn odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
O 1 w nocy operator monitoringu miejskiego zwrócił uwagę na dziwnie zachowującego się mężczyznę. Szedł ulicą Pawią pod Galerią Krakowską, pchał przed sobą dwa markowe rowery i podchodził do każdej napotkanej osoby. Operator przekazał te informacje najbliższemu patrolowi straży miejskiej, który zjawił się przy Pawiej w kilka minut.