Zobacz także:
Dwaj byli już działacze SLD, zarzucali Gondkowi wyprowadzanie partyjnych pieniędzy. Twierdzili, że ze środków SLD zapłacił on za swój własny kolczyk - 5 tys. 900 zł. Sprawą zajęły się władze krajowe partii, ale oskarżyciele nie przedstawili dowodów na stawiane Gondkowi zarzuty. Z opinii rzeczoznawcy wynika zaś, że kolczyk wart jest zaledwie 230 zł. Zostanie on zlicytowany 16 września podczas koncertu charytatywnego.
Sprawę pomówień Gondek zgłosił do prokuratury. Ta jednak odmówiła wszczęcia śledztwa, uznając, że mieszczą się one w ramach krytyki politycznej. Gondek wytoczył byłym kolegom partyjnym także proces cywilny. Sprawa jest w toku. Sam zapłacił utratą pierwszego miejsca na liście wyborczej do Sejmu.
Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego
Chcemy taniego Paliwa! **Podpisz petycję do polityków przed wyborami**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?