Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wulgarny język radnego Czekaja. Zamiast na "privie", napisał na "wallu"

Magdalena Stokłosa, wsp. Maria Mazurek
Kazimierz Czekaj, radny sejmiku województwa (PO), był pewien, że wysyła prywatną wiadomość do znajomego na serwisie społecznościowym. Opublikował ją jednak w takim miejscu, że każdy mógł zobaczyć, co sądzi o swoich kolegach z partii, o wicemarszałku województwa. A w słowach nie przebierał.

Najedź na obrazek, kliknij i dowiedz się więcej

Na pierwszy ogień poszedł wicemarszałek województwa Jacek Krupa, który został określony mianem "buca" i "buca jednego". Oberwało się także członkowi zarządu powiatu krakowskiego Adamowi Wójcikowi, który z wpisu Czekaja (z zawodu piekarza) również mógł się dowiedzieć, kim jest. W jego przyypadku radny poszedł jednak dalej i nazwał go "wielkim kur... członkiem".

Choć Czekaj w końcu zreflektował się i usunął wiadomość, jego "przemyślenia" poszły w świat. Zarówno Krupa, jak i Wójcik przyznają, że pisanina radnego mocno ich dotknęła.

On sam całą sprawę nazywał początkowo "lapsusem językowym". W końcu przyznał jednak, że chyba będzie musiał przeprosić i odbyć męską rozmowę. Wczoraj wieczorem wysłał nam wiadomość, w której napisał, że z Jackiem Krupą już załatwił sprawę. - Już ok. Ręka podana - napisał Czekaj.

- Powiem wprost: czuję się urażony - mówi Jacek Krupa. - Słowo buc ma bardzo pejoratywne znaczenie i dlatego obraziłem się na radnego Czekaja - dodaje. Wyjaśnia, że on i Chochół zmierzyli się razem w wyborach wewnętrznych w PO. Walczyli o fotel szefa partii w powiecie ziemskim krakowskim. Wygrał Krupa.

Dotknięty wpisem poczuł się także Adam Wójcik. - To skandaliczne zachowanie. Nie zamierzam rozmawiać z radnym Czekajem - mówi członek zarządu powiatu.

O co chodziło? - Nie mam pojęcia, co autor miał na myśli. Nie jestem nawet członkiem Platformy, więc nie rozumiem - twierdzi Wójcik.

Wpis nie bardzo potrafi rozszyfrować nawet jego odbiorca. Mówi, że był na wakacjach, a o wiadomości poinformowali go rozbawieni znajomi.

- Kaziu ma taki styl, ale po ludzku go lubię, choć lubi emocjonalnie artykułować swoje myśli - mówi Paweł Chochół.

Dlaczego Czekaj wspomina o teściowej Chochóła? Radny wyjaśnia, że jego teściowa jest delegatką na zjazd regionalny PO, który odbędzie się w najbliższą sobotę. Zostanie na nim wybrany szef małopolskiej PO. O to stanowisko ubiegać się będzie obecny szef Ireneusz Raś i szef krakowskiej PO Grzegorz Lipiec.

- Wpis jest w stylu radnego Czekaja i każdy, kto go zna wie, że ma temperament - mówi Raś.

Z kolei Lipiec (jest też radnym sejmiku) mówi, że wolałby, aby panowie wyjaśniali swoje problemy w cztery oczy. - Oczywiście w rozmowach twarzą w twarz język polityki nie zawsze bywa żołnierski, ale na portalach to nie powinno mieć miejsca - mówi Lipiec.

Zdaniem dr Beaty Zając, językoznawcy z Instytutu Nauk Politycznych UJ, tekst radnego Czekaja jest prymitywny.

- To najbardziej emocjonalna wersja języka potocznego. Słowo buc w Małopolsce uznawane jest za wulgaryzm - podkreśla dr Zając. Tłumaczy, że na przykład na Śląsku oznacza to człowieka zarozumiałego, jednak w naszym regionie słowo jest mocno obraźliwe. - Na dodatek tekst jest mało precyzyjny i napisany nieskładnie - dodaje.

- Radny pokazał, jakim językiem posługuje się i co naprawdę myśli o kolegach - mówi medioznawca prof. Wiesław Godzic. - Samorządowcom przydałby się kurs obsługi facebooka - dodał.

Medioznawca prof. Wiesław Godzic proponuje, aby samorządowców poddać obowiązkowemu szkoleniu z posługiwania się nowymi mediami. - Trzeba się uczyć, bo w sieci często granica między prywatnym a publicznym jest bardzo cienka - zauważa medioznawca.

Kazimierz Czekaj najpierw stanowczo mówił, że nie ma za co przepraszać, bo nikt się na niego nie gniewa. W końcu przyznał, że będzie potrzebna męska rozmowa z Krupą i Wójcikiem.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto