Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wstyd dla Krakowa. Ta historia nie ma końca! Szykuje się kolejne opóźnienie na ulicy Igołomskiej

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Przebudowywana ulica Igołomska
Przebudowywana ulica Igołomska Marcin Banasik
Ta inwestycja staje się symbolem problemów komunikacyjnych Krakowa. Przebudowa części ulicy Igołomskiej - jednej z głównych dróg wjazdowych do stolicy Małopolski - trwa od pierwszej połowy... 2017 roku. Czyli od blisko pięciu lat! I okazuje się, że to wciąż zbyt mało, by ją zakończyć. Jak udało nam się dowiedzieć, termin finalizacji prac... po raz kolejny ma zostać zmieniony.

Przypomnijmy, że ulica Igołomska rozbudowywana jest na odcinku od ul. Giedroycia do skrzyżowania z ul. Brzeską - droga ma zostać poszerzona do dwóch pasów ruchu w każdym kierunku (do tej pory miała po jednym pasie w każdym z kierunków). Na całym modernizowanym odcinku powstać mają też m.in. ścieżki rowerowe oraz zatoki i przystanki autobusowe.

Od kilku lat na placu budowy piętrzą się jednak kolejne problemy i kontrowersje. I od blisko pięciu lat inwestycja nie jest zakończona, co usprawniłoby wjazd do Krakowa. A zgodnie z pierwotnym harmonogramem, miało to nastąpić już w 2019 roku.

Urzędnicy regularnie przedstawiają kolejne argumenty.

"W przypadku przebudowy ul. Igołomskiej mamy do czynienia z bardzo skomplikowanym zadaniem, jakim jest budowa na terenach około przemysłowych z okresu PRLu. Wielokrotnie Pana gazeta opisywała problemy z jakimi musieliśmy się zmierzyć, począwszy od niezinwentaryzowanej infrastruktury podziemnej, przez odmienne od założonych warunki gruntowe a na nałożeniu się prac na prace PKP skończywszy. To wszystko miało wpływ na wydłużenie się terminu. Nie mówimy tu więc o typowych opóźnieniach wynikających z winy wykonawcy a skomplikowanym zbiegu różnych czynników wpływających na termin zakończenia inwestycji" - wyliczają teraz pracownicy Zarządu Dróg Miasta Krakowa.

- Oczywiście kontrakt zawiera zapisy dotyczące ewentualnych kar, a sam kontrakt jest nadzorowany przez zewnętrzną firmę – tzw. Inżyniera Kontraktu. Jeśli po zakończeniu prac będziemy mieli powody by stwierdzić opóźnienia z winy Wykonawcy mamy narzędzia prawne by nałożyć kary. Inwestycja jest wykonana w ponad 90 proc., pozostały pewne punktowe kwestie do rozwiązania (w tym wiadukt przy Rzepakowej) oraz wdrożenie organizacji ruchu i uruchomienie oświetlenia - zaznaczają urzędnicy.

Sami przyznają jednak, że... termin zakończenia prac po raz kolejny może się przesunąć. - Termin zakończenia inwestycji zgodnie z obowiązującymi zapisami umowy to marzec 2022, jednak szacujemy, że będzie to późna wiosna 2022 – trwają rozmowy z wykonawcą odnośnie aneksu - przyznaje Michał Pyclik, rzecznik ZDMK.

A kierowcy mają coraz więcej zastrzeżeń i pretensji w związku z sytuacją na ul. Igołomskiej.

"Miesiąc temu położono asfalt na odcinku: Giedroycia - Szymańskiego, wymalowano pasy - odcinek jezdni gotowy i ... zagrodzony barierkami. Co stoi na przeszkodzie, aby na tym odcinku zaświecić latarnie - (sezon zimowy, deszcz, oślepiane reflektory i piesi bez odblasków na nieoświetlonych przejściach) co stoi (czy stało miesiąc temu) na przeszkodzie aby ulżyć kierowcom w tej 5-letniej mordowni na zwężonych odcinkach, stojących codziennie w 4-kilometrowych korkach i puścić ruch dwoma jezdniami na odcinku Giedroycia - Szymańskiego? Jaka to korzyść dla miasta, środowiska, mieszkańców, że terminy prowadzonych prac pozwalają rozłożyć je w czasie na 5 lat, zamiast 2 lata?" - m.in. o to pyta jeden z naszych czytelników.

Tymczasem w ZDMK odpowiadają, że... wciąż brakuje wielu elementów umożliwiających wpuszczenie samochodów na kolejne odcinki.

- Zakończenie prac i oddanie ulicy do użytkowania, zwłaszcza ulicy o tak dużym ruchu na ciągu głównym i ulicach poprzecznych nie sprowadza się tylko do ułożenia asfaltu. Warunkiem umożliwienia ruchu pojazdów po obu jezdniach jest zapewnienie wymaganego bezsprzecznie poziomu bezpieczeństwa dla wszystkich uczestników ruchu. Niezbędne i konieczne jest wykonanie i wprowadzenie wszystkich elementów bezpieczeństwa ruchu drogowego (oznakowanie pionowe, oznakowanie poziome, bariery energochłonne, sygnalizacja świetlna, oświetlenie uliczne). I właśnie to jest przyczyną nie wprowadzania ruchu na obu jezdniach. Po zrealizowaniu tych elementów oraz uruchomieniu oświetlenia i sygnalizacji świetlnej możliwe będzie zgłoszenie obu jezdni do użytkowania i docelowe dopuszczenie ich do ruchu. Zamontowanie latarni w terenie nie jest równoznaczne z możliwością ich uruchomienia. Urządzenia są gotowe ale nie mają jeszcze zasilania. Obecnie wykonawca z naszym działem utrzymania oświetlenia podejmuje działania, by częściowo (do czasu podania zasilania przez zakład energetyczny) uruchomić oświetlenie – szczególnie w rejonie przejść dla pieszych - czytamy w odpowiedziach z ZDMK.

Urzędnicy wyliczają również, co obecnie dzieje się na placu budowy:

- Obiekty inżynierskie zostały w większości ukończone. Uzyskano zgodę na użytkowanie wiaduktu kolejowego ArcellorMital w pobliżu pętli autobusowej Pleszów oraz wiaduktu w rejonie ul. Szymańskiego i Rusieckiej, a także mostu w pobliżu pętli autobusowej. Zakończyły się również prace przy przepuście w rejonie ul. Sitowiny i Narcyza Wiatra i na obiekcie kolejowym w pobliżu skrzyżowania z ul. Czeczeńską. Obiekt uzyskał zgodę na użytkowanie.

- Trwają jeszcze prace przy wiadukcie nad ul. Igołomską (węzeł drogowy w rejonie ul. Rzepakowej), który zapewni bezkolizyjne włączanie się pojazdów z ul. Rzepakowej i dróg serwisowych. Natomiast w tunelu pomiędzy ul. Czeczeńską a Waligórskiego (nad tunelem powstanie skrzyżowanie w formie ronda wraz z infrastrukturą dla pieszych i rowerzystów) prace dobiegają końca.

- Na większości zakresu wykonano na obu jezdniach ostatnią warstwę konstrukcji, tj. warstwę ścieralną i na przedmiotowych odcinkach Wykonawca przystąpił do oznakowywania jezdni.

- Na całym rozbudowywanym odcinku Igołomskiej trwa budowa ostatnich odcinków chodników i ścieżek rowerowych bądź ciągów pieszo-rowerowych. Montowane są ekrany akustyczne, których zadaniem jest zabezpieczenie okolicznych posesji przed nadmiernym hałasem, elementy sygnalizacji świetlnej oraz niezbędne oświetlenie drogowe.

- Obecnie realizacja tych zadań związana jest z warunkami pogodowymi.

- W przypadku obiektu W05 – czyli w rejonie ul. Rzepakowej, nastąpiło pogorszenie warunków gruntowo-wodnych. U podstawy skarp zalegają warstwy gruntów pylastych w stanie miękko plastycznym. Przy tego rodzaju gruntach należy zaprojektować umocnienie skarp z uwagi na brak zachowania stateczności skarp przekopów. Potwierdziło się to w terenie, gdyż po rozpoczęciu robót zaobserwowano niekontrolowane obrywy skarp. Zostało opracowane rozwiązanie techniczne, które ostatecznie zostało przyjęte do realizacji a Wykonawca przystępuje do jego wdrożenia.

- Co szczególnie istotne, w związku ze zmianą przepisów, która skutkowała m.in. koniecznością zmiany szerokości przejazdów dla rowerów, niezbędne było wprowadzenie zmian w projekcie docelowej organizacji ruchu. Opracowana w ramach nowego projektu stałej organizacji ruchu zamienna część ruchowa zawiera wiele zmian w stosunku do pierwotnego opracowania. Zmiany obejmują: lokalizację sygnalizatorów, dodatkowe sygnalizatory, dodatkowe pętle akomodacyjne.

FLESZ - Nowe obostrzenia od 15 grudnia!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wstyd dla Krakowa. Ta historia nie ma końca! Szykuje się kolejne opóźnienie na ulicy Igołomskiej - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto