"Solidarność" zapowiada protesty oraz wyjście na ulice, jeśli rząd nie zagwarantuje wszystkim Polakom, z wyjątkami, wolnych niedziel od pracy. - Chcemy zrobić rewizję w kodeksie pracy, aby kolejne grupy zawodowe mogły w niedzielę odpocząć - zapowiada Piotr Duda, szef "Solidarności", którego cytuje radio Tok FM.
W niedzielę, 11 marca, weszła w życie ustawa zakazująca handlu w niedziele. W związku z wejściem w życie nowego prawa zakazującego handlu średnio w dwie niedziele każdego miesiąca większość sklepów w galeriach handlowych będzie zamknięta w drugą i trzecią niedzielę miesiąca. To jednak nie wystarczy Solidarności. Piotr Duda już teraz zapowiada, że wolne od pracy powinni mieć praktycznie wszyscy Polacy.
Wyjątkiem mają być pracownicy służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo obywateli np. policjanci, strażacy oraz pracownicy zakładów pracujących w ruchu ciągłym np. szpitali. Duda nie precyzuje czy zostaną zamknięte np. kina i teatry. Duda jest wściekły na tryb pracy zmianowej. Uważa, że Solidarność nie może patrzeć z boku, jak pracownik wraca po nocnej zmianie z fabryki w niedzielę o godzinie 6. rano.
- Jeżeli rząd będzie procedował ten projekt kodeksu pracy w kierunku liberalizacji, nasze działania będą jasne: jeden kierunek - ulica! - dodaje Duda dla Tok FM.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?