MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wojciech Mann W Krakowie [Zdjęcia + 3X Wideo]

Redakcja
- Czy w Krakowie życie zmarło? Widzę tu same żywe osoby, żadnych ...
- Czy w Krakowie życie zmarło? Widzę tu same żywe osoby, żadnych ... Jan Graczyński
- Czy w Krakowie życie zamarło? Widzę tu same żywe osoby, a nie atrapy - powiedział dziennikarz, widząc wypełnione po brzegi Auditorium Maximum.

Zobacz też: Mediatory 2010 rozdane!


Spotkanie z Wojciechem Mannem (27.02.2011, godz. 17.00) było okazją do porozmawiania o książce "Rock-mann. Czyli jak nie zostałem saksofonistą", muzycznych fascynacjach, antypatiach i pracy w radiu. Dziennikarz zdradził, że nigdy nie zakłada w studiu słuchawek, bo "to ogranicza jego wolnosć" - W ogóle nie wkładam sobie niczego do uszu, bo lubię, jak powietrze gra - dodał.

Przyznał też, że nie lubi polskiej muzyki, bo jest banalna, monotonna i wtórna, ceni za to artystów amerykańskich i w mniejszym stopniu brytyjskich. - Kiedy widzę, przy jakiej muzyce dziś młodzi ludzie szaleją, to mam ochotę puścić im coś innego i też by szaleli - mówił, opowiadając o współczesnej scenie artystycznej.

Gośćmi specjalnymi spotkania byli dwaj doskonale znani artyści: Wojciech Waglewski i Grzegorz Turnau. Ta trójka, prowadząc ze sobą rozmowę całkowicie swobodnie i poruszając prywatne tematy, sprawiła, że spotkanie miało bardzo rodzinną atmosferę. Między dyskusjami i wspomnieniami były akcenty muzyczne.

Grzegorz Turnau zagrał specjalnie przygotowane na tę okazję tłumaczenia (z właściwym sobie poczuciem humoru) utworów Beatlesów i Lennona, m.in. "Jealous Guy". Po raz pierwszy na żywo z udziałem Wojciecha Manna została także wykonana piosenka z repertuaru Marka Grechuty "Historia pewnej podróży", którą Turnau śpiewa z dziennikarzem na płycie pod tym samym tytułem.

Burzę oklasków otrzymało wspólne wykonanie Wojciecha Waglewskiego i Grzegorza Turnaua utworu "Chromolę" z płyty "Męska Muzyka" Waglewskich.

Spotkanie prowadziła red. Anna Gacek radiowej "Trójki" i Jerzy Illg, redaktor naczelny Znaku, jednak przy tak wybitnych trzech osobowościach, rozmowa prowadziła się sama.

Wojciech Mann odebrał także statuetkę Mediatorów 2010 w kategorii Autorytet. Gala wręczenia nagród odbyła się w grudniu, ale choroba zatrzymała wówczas dziennikarza w Warszawie. - Trochę mi przykro, bo widzę, że bylo 9 kategorii, a ja otrzymuję tylko jedną statuetkę. Myślalem, że wygram wszystkie - żartował.

Niedzielne spotkanie z Wojciechem Mannem odbyło się w ramach cyklu z cyklu "Dorwać Mistrza", realizowanego przez wydawn, Michał Heller, Norman Davies, Leszek Kołakowski, Władysław Bartoszewski i Adam Zagajewski.

Czytaj także:
MediaTory - nagrody studentów dziennikarstwa
Voo Voo w Studio [zdjęcia]
Grzegorz Turnau: Interesują mnie małe ojczyzny [wywiad]


Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wojciech Mann W Krakowie [Zdjęcia + 3X Wideo]

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto