5 z 7
Poprzednie
Następne
Wnioski po meczu Cracovii z Wartą Poznań - pierwszy raz bez strat
Rivaldinho w normie
Brazylijczyk wrócił do składu, mało tego, zagrał od początku, bo pozostali napastnicy byli kontuzjowani, a Filip Piszczek nie cieszy się uznaniem trenera i był tylko rezerwowym. Rivaldinho jak nie strzelał bramek, tak nadal ich nie strzela i jego minuty spędzone na boisku to po prostu zmarnowany czas. Ile jeszcze dostanie szans, by przekonał się o tym Probierz?