![Skoro mowa o ruchach kadrowych, to transfery z minionego...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/45/85/665485b2c147e_o_large.jpg)
Wnioski dla Cracovii po ekstraklasowym sezonie - było znacznie gorzej niż przed rokiem
Transfery nie do końca udane
Skoro mowa o ruchach kadrowych, to transfery z minionego sezonu nie były, delikatnie mówiąc, najlepsze. Glik nie rzucił na kolana ekstraklasy. Zanim doszedł do jakiej takiej formy, skończyła się runda jesienna, a podczas zimowych przygotowań doznał kontuzji. Grał dopiero w końcówce sezonu. W sumie 13 meczów, w których zdobył 2 bramki. Na pewno kibice więcej obiecywali sobie po nim. Jesienią przyszedł też Andreas Skovgaard i początkowo zawodził, a potem stał się podstawowym obrońcą. Całkowitym niewypałem, tym razem już zimowego okienka okazał się Mikkel Maigaard. Przedstawiany jako dyrygent, okazał się fałszującym zawodnikiem. Nie zostanie zapamiętany z niczego ciekawego. Z kolei Eneo Bitri, który był wypożyczony, początkowo wydawał się być kompetentnym zawodnikiem, ale jednak nie przekonał sztabu szkoleniowego. Jego błąd w meczu z Puszczą kosztował „Pasy” porażkę. W końcu nie zdecydowano się go wykupić. Obronił się David Olafsson – bardzo mobilny piłkarz, który zaakcentował swoje występy asystami. Z kolei Patryk Sokołowski ani nie zaszkodził, ani specjalnie nie pomógł. Po dobrym pierwszym występie z Radomiakiem popadł w przeciętność. Pożyteczny zawodnik w kadrze, ale taki, który nie robi specjalnej różnicy.