Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wkrótce ruszy budowa parku rzecznego "Ogrody Płaszów" [ZDJĘCIA]

Dawid Serafin
Teren, na którym powstanie nowy park, znajduje się pomiędzy ulicami Myśliwską, Gumińską oraz Lasówka. Ma zajmować łącznie 10 hektarów. Do października zagospodarowane zostaną 2 hektary
Teren, na którym powstanie nowy park, znajduje się pomiędzy ulicami Myśliwską, Gumińską oraz Lasówka. Ma zajmować łącznie 10 hektarów. Do października zagospodarowane zostaną 2 hektary fot. Andrzej Wiśniewski
Już w lipcu ruszy budowa parku rzecznego "Ogrody Płaszów". Kosztować ma on 3,5 mln zł. Tymczasem mieszkańcy czekają na organizację innych obiecanych przez urząd terenów zielonych.

Po latach urzędnicy wracają do pomysłu stworzenia parku rzecznego "Ogrody Płaszów". Prace budowlane mają ruszyć w wakacje a zakończyć się z końcem października. Tymczasem na realizację wciąż czekają inne parki rzeczne obiecane krakowianom przez urzędników. Niestety nie potrafią oni podać, kiedy rozpoczną się prace.

"Ogrody Płaszów" będą jednym z największych parków w dzielnicy Podgórze. Teren, na którym powstaną, znajduje się pomiędzy ulicami Myśliwską, Gumińską i Lasówka. Park ma zajmować łącznie około 10 hektarów. - Projekt przewiduje stworzenie miejsca, które pozwalałoby na różnego rodzaju aktywność sportową. Jednocześnie park ma być enklawą dla osób, które będą chciały w nim odpocząć - wyjaśnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Urzędnicy planują stworzenie w parku alejek spacerowych z ławkami, placu zabaw, masztu do wspinania z "pajęczyną" z lin oraz otwarte polany, na których będzie można zainstalować pitnik z wodą. Prace nad powstaniem parku zaczęły się w 2009 roku. Jednak miasto przez długi czas nie miało pieniędzy na realizację tego projektu. Udało się dopiero w tym roku. Koszt budowy pierwszego etapu parku, który rozpocznie się w lipcu a zakończy w październiku, wyniesie 3,5 mln złotych.

Kiedy rozpoczną się prace nad kolejnym etapem? - Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Prace nad parkiem będzie kontynuowała już inna jednostka - wyjaśnia Pyclik. Chodzi o Zarząd Zieleni Miejskiej, który zacznie działać od lipca.
Tymczasem wciąż nie wiadomo, kiedy powstaną inne parki rzeczne, o których urzędnicy mówią od lat. Tak jest w przypadku parku rzecznego "Drwinka". O jego powstaniu urzędnicy informowali już w 2005 roku. Stworzono nawet dokumentację, jakie tereny należy pozyskać pod jego zorganizowanie. W sumie ma on zajmować 22 h. Ale niestety tylko cztery hektary należą do miasta. Reszta jest własnością osób prywatnych.

- Do chwili obecnej udało nam się pozyskać 3,7 ha gruntów. Łącznie za ich kupno zapłaciliśmy 4,1 mln zł - wyjaśnia Marta Witkowicz, dyrektor wydziału skarbu Urzędu Miasta. - Aktualnie trwa postępowanie w sprawie nabycia kolejnych siedmiu nieruchomości o łącznej powierzchni 1,5 ha - dodaje.

Witkowicz nie jest w stanie określić, ile pieniędzy jeszcze potrzeba do wykupu wszystkich terenów. - Nabywanie nieruchomości odbywa się bowiem w drodze negocjacji - wyjaśnia. Dodatkowo urzędnicy rozpoczynają właśnie prace nad planem miejscowym "Park rzeczny Drwinka - Bochenka". Ma on ochronić teren przyszłego parku przed zabudową.

Od lat urzędnicy obiecują także powstanie parków rzecznych na Serafą, Dłubnią, Malinówką czy Wilgą. Efektów tych starań ciągle jednak nie widać. - Problemy przy tworzeniu takich parków rzecznych są dwa. Po pierwsze niechęć prywatnych właścicieli terenów do ich sprzedaży. Po drugie ciągłe tłumaczenia urzędników, że brak jest pieniędzy na wykupy - mówi radny PO Grzegorz Stawowy. Wtóruje mu Józef Pilch, radny PiS. - Nie może być tak, że coś jest obiecywane mieszkańcom, a później nie jest realizowane. To tylko powoduje frustrację wśród krakowian. Urzędnicy powinni przyśpieszyć wykup terenów - apeluje.
Tymczasem w tegorocznym budżecie na wykup gruntów magistrat zaplanował kwotę około 20 mln złotych.

***
Park Bednarskiego
Mieszkańcy Podgórza od lat czekają też na remont parku Bednarskiego. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu od blisko pięciu lat stara się przygotować koncepcję jego odnowienia. Przez trzy lata nie potrafił wykorzystać dotacji Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, przeznaczonej na ten cel. Łącznie były to 182 tysiące złotych. Wynajęta wtedy firma prywatna z Katowic, która miała przygotować dokumenty, nie poradziła sobie z zadaniem. Brak działań powoduje, że blisko 120-letni park niszczeje z każdym rokiem coraz bardziej. Kiedyś na 13,5-hektarowym terenie krakowianie aktywnie spędzali swój czas wolny. Dziś porastają go samosiejki, a taras widokowy, z którego roztacza się jedna z najpiękniejszych panoram miasta, porośnięty jest krzakami i drzewami. - Jesteśmy obecnie na etapie wyłonienia autora studium przedprojektowego, zgodnie z ustaleniami konserwatora zabytków - wyjaśnia Michał Pyclik z ZIKiT. Nawet jeśli uda się przygotować plan odnowy parku, to nie ma gwarancji, że zostanie on szybko zrealizowany. Na to muszą się bowiem znaleźć osobne pieniądze w miejskim budżecie. A potrzeba ich sporo. Szacuje się, że całkowity koszt odnowienia parku Bednarskiego może wynieść nawet 10 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto