Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiślaccy sponsorzy rozmyli się we mgle

Redakcja
Wojciech Matusik / Polska Press
Jakub Meresiński, przejmując krakowski klub, przekonywał, że może zdobyć na jego utrzymanie blisko 10 mln zł rocznie. Okazuje się, że składał obietnice bez pokrycia.

Tele-Fonika ujawniła w czwartek, że w trakcie negocjacji w sprawie zakupu Wisły Kraków spółka Projekt-Gmina.pl „przedłożyła listy intencyjne znanych firm z deklaracjami sponsoringowymi na łączną kwotę 9,3 mln złotych”. Problem w tym, że ta kwota jest już nieaktualna.

Niektórzy z przedstawicieli firm, których nazwy udało nam się ustalić, mają wątpliwości, czy teraz nawiązywać współpracę z Wisłą, a inni – co już poważnie niepokoi – są zdziwieni, dlaczego ich spółki są łączone z osobą nowego właściciela „Białej Gwiazdy”.

– Nie podpisywałem żadnego listu intencyjnego. Zresztą nawet nie mógłbym tego zrobić, bo takie prawo w naszej spółce przysługuje tylko prezesowi i wiceprezesowi – powiedział nam dyrektor marketingu jednego ze sponsorów piłkarskiej reprezentacji Polski, prosząc o nieujawnianie nazwiska, dopóki nie będzie tego wymagało dobro sprawy.

Czy Tele-Fonika w trakcie negocjacji została celowo wprowadzona w błąd?

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto