Wtorek był wyjątkowo spokojnym dniem na zgrupowaniu piłkarzy Wisły we francuskim kurorcie Saint Maxime. Drużyna trenowała normalnym rytmem. Najpierw na boisku, a potem w siłowni. Był też czas na relaks na świeżym powietrzu, gdyż dzień był słoneczny i ciepły - temperatura dochodziła do 17 stopni Celsjusza. Problemy miał jedynie przebywający z ekipą rzecznik prasowy drużyny, redaktor Jarosław Krzoska. ,Dopadły" go problemy gastryczne i cały dzień musiał być pod opieką lekarza, Jerzego Zająca.
Jeżeli chodzi o zawodników, to za wyjątkiem Mirosława Szymkowiaka pozostali solidarnie odbyli dwa wspomniane treningi. Trener Henryk Kasperczak przyglądał się szczególnie nowym twarzom w wiślackim zespole, między innymi Argetnyńczykowi Sergio Escudero. Wnioski? - Ani złe, ani olśniewające. Pomocnika należy sprawdzić w normalnej, meczowej rywalizacji - spokojnie powtarza szkoleniowiec Białej Gwiazdy. Wracając zaś do ,Szymka", to cały czas jest prowadzony przez wspomnianego doktora Jerzego Zająca i fizjologa Janusza Trytka. A wszystko po to, żeby w marcu zawodnik był po prostu zdolny do normalnej gry.
Mówiąc o meczach, to dziś wiślacy zmierzą się z liderem francuskiej ekstraklasy, ekipą Monaco. Spotkanie odbędzie się w ośrodku treningowym Monaco, w miejscowości La Turbie. Początek zaplanowano na godzinę 15. Wszystko wskazuje na to, że trener Henryk Kasperczak wystawi do gry kwartet nowicjuszy czyli Radosława Majdana, Tomasza Kłosa, Nikolę Mijailovića i wspomnianego Sergio Escudero. A czy opiekun Monaco, słynny Didier Deschamps zdecyduje się na wystawienie najsilniejszego składu? Niekoniecznie, gdyż w ostatnim występie ligowym lider zremisował u siebie 1:1 z Paris Saint Germain, jego przewaga nad Lyonem zmalała do 4 punktów, a Deschamps wspominał po tym meczu, że kilku jego graczy winno teraz ochłonąć... Jednakże zespół z Księstwa ma na tyle szeroką i kompetentną kadrę, że nawet bez swoich gwiazd winien być surowym egzaminatorem aktualnego poziomu wytrenowania mistrzów Polski.
Spotkanie z Monaco będzie ostatnim sprawdzianem Białej Gwiazdy podczas zgrupowania w Saint Maxime. Z kolei pierwszym meczem kontrolnym po powrocie do Polski będzie konfrontacja z chorzowskim Ruchem. Zaplanowano ją na przyszłą środę, 11 lutego; do ustalenia pozostało jedynie miejsce rozegrania tego sparingu. A gry z innymi rywalami będą mieli Grzegorz Pater i Daniel Dubicki, którzy podpisali roczne kontrakty z polkowickim Górnikiem. Radości z wypożyczenia dwóch wiślaków nie kryje trener beniaminka, Mirosław Dragan: - Szukaliśmy wzmocnień na bocznych flankach, bo w tym elemencie gry wyraźnie odstawaliśmy rywalom. Teraz to powinno się zmienić. Obaj zawodnicy są przecież doświadczeni i mają określony, wysoki zasób umiejętności, co powinno pomóc Górnikowi w walce o utrzymanie się w ekstraklasie.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?