Maciej Skorża jeszcze przed meczem wspominał, że będzie to jak dotąd najtrudniejsze spotkanie. "Jaga" przecież do wczoraj nie przegrała żadnego spotkania. Od początku meczu to wiślacy prowadzili grę. Ataki mistrzów Polski przyniosły skutek w 21. minucie. Po zamieszaniu w polu karnym przeciwnika strzał na bramkę oddał Patryk Małecki, ale piła została niefortunnie zablokowana przez Pawła Brożka. Na szczęście dla wiślaków piłkę dobił Junior Diaz i było 1:0.
Już 9 minut później kibice zobaczyć mogli kolejną bramkę. Paweł Brożek, po podaniu Małeckiego, z linii pola karnego pokonał Gikiewicza.
W drugiej odsłonie spotkanie dalej przy piłce dłużej utrzymywała się Wisła. Jednak podejmowała ona nieudane próby podwyższenia wyniku. Za to w 83. minucie spotkania Jagiellonia strzeliła kontaktową bramkę. Remigiusz Jezierski strzelił na bramkę Wisły, piłka trafiła w słupek, odbiła się od interweniującego Pawełka i wylądowała w siatce.
Goście próbowali jeszcze doprowadzić do wyrównania. Jednak to Wisła po raz piąty zatrzymała komplet punktów.
Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 2:1 (2:0)
1:0 Diaz 21. min
2:0 Paweł Brożek 30. min
2:1 Pawełek (sam. ) 83. min
Żółte kartki: Pawełek (Wisła) - Bruno Coutinho, Reich (Jagiellonia)
Wisła: Pawełek - Alvarez, Głowacki (68. min - Jop), Marcelo, Piotr Brożek - Łobodziński (78. min - Ćwielong), Sobolewski, Diaz (87. min - Cantoro), Kirm, Paweł Brożek, Patryk Małecki
Jagiellonia: Gikiewicz - Norambuena Ruz, Skerla, Stano, Cionek, Bruno, Zawistowski, Soares, Lewczuk (46. min - Reich), Frankowski (59. min - Jezierski), Grosicki (80. min - Gustavo Lamos)
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?