Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła wygrywa w meczu na szczycie. Kirm i Genkov bohaterami [zdjęcia]

Redakcja
Wisła zwyciężyła z Jagiellonią Białystok 2:0 w szlagierze 20. ...
Wisła zwyciężyła z Jagiellonią Białystok 2:0 w szlagierze 20. ... Łukasz Żołądź
Wisła zwyciężyła z Jagiellonią Białystok 2:0 w szlagierze 20. kolejki Ekstraklasy. Bohaterami spotkania okazali się Andraz Kirm oraz Tsvetan Genkov.

Już przed spotkaniem przy ul. Reymonta słychać było głośny doping sympatyków Wisły. Zanim zaczął się mecz, nagrodzili oni gromkimi brawami Marka Zieńczuka, który zasiadł na trybunach, aby oglądać w akcji swoich byłych klubowych kolegów. Od samego początku piłkarze obu drużyn stwarzali sobie okazje do strzelenia gola, jednak w decydujących momentach brakowało przysłowiowej „kropki nad i”. W 9 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bliski oddania strzału był Vuk Sotirović, ale w ostatniej chwili uprzedził go dobrze dysponowany tego dnia Sergiej Pareiko.

Minutę później dobrą sytuację do otworzenia wyniku stworzyli sobie „Wiślacy”. W pole karne dogrywał Andraz Kirm, jednak Tsvetan Genkov nie zdołał dojść do piłki. Serca kibiców „Jagi” zadrżały po raz kolejny, kiedy po podaniu Radosława Sobolewskiego mocnym strzałem popisał się Kew Jaliens. Wynik nie uległ zmianie, bowiem uderzenie Holendra minęło bramkę Sandomierskiego.

W 26 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Po dobrym dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym gości zapanował całkowity chaos. Tiago Cionek, który próbował wyekspediować futbolówkę, fatalnie skiksował, a Andraz Kirm skierował piłkę do pustej bramki. Warto odnotować, że było to już 4 trafienie Słoweńca w rundzie wiosennej.

W 36 minucie pomocnik Wisły miał dogodną sytuację do wpisania się na listę strzelców po raz drugi. Po precyzyjnym podaniu Meliksona skrzydłowy „Białej Gwiazdy” w dość ekwilibrystyczny sposób próbował trafić do siatki. Prawie dopiął swego celu, ale futbolówka minęła o kilka centymetrów prawy słupek bramki Jagielonii. Tuż przed gwizdkiem, zakańczającym pierwszą odsłonę spotkania, w polu karnym białostoczan znów zrobiło się niezwykle groźnie. Genkov, walczący zaciekle o piłkę ze Skerlą, upadł na murawę, ale sędzia nie dopatrzył się w tej sytuacji żadnego faulu.

Od początku drugiej części widać było, że wicelider Ekstraklasy chce za wszelką cenę doprowadzić do remisu. Ta sztuka mogła udać się piłkarzom Probierza już w 49 minucie meczu. Jarosław Lato bardzo dobrze wrzucił piłkę w pole karne, ale po strzale Arzumanyana futbolówka poszybowała ponad poprzeczką. Później przebudził się Tsvetan Genkov. W 57 minucie po doskonałym podaniu Maora Meliksona Bułgar wpadł w szesnastkę gości i… przestrzelił. Okazję do rehabilitacji napastnik Wisły miał 5 minut później. Piłkę wybił Sergiej Pareiko a interweniujący Arzumanyan nie trafił w nią czysto, w konsekwencji czego Genkov znalazł się oko w oko z Sandomierskim. Tym razem snajper krakowian okazał się skuteczniejszy, trafiając pewnie do siatki. Był do pierwszy golGenkova w naszej Ekstraklasie.

Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Jagiellonia miała wymarzoną okazję na zdobycie gola kontaktowego. Sędzia Marciniak podyktował bowiem rzut karny po faulu Kirma na Frankowskim. Do piłki podszedł sam poszkodowany. Ku wielkiej uciesze fanów Wisły piłkę po strzale kapitana Jagielonii odbił jednak Pareiko i na tablicy świetlnej nadal widniał rezultat 2:0. Po niewykorzystanej jedenastce Jagiellonia grała bez wiary w końcowy sukces. „Wiślacy”, w pełni usatysfakcjonowani prowadzeniem, też nie forsowali tempa. Wynik meczu do końca nie uległ już zmianie.

Wisła dzięki arcyważnemu zwycięstwu powiększyła swoją przewagę nad Jagiellonią do 8 punktów. Podopieczni Roberta Maaskanta zrobili olbrzymi krok do przodu w drodze po Mistrzostwo Polski. Czy można powiedzieć, że „Biała Gwiazda” niedzielnym zwycięstwem zapewniła sobie tytuł w tym sezonie ? Na pewno nie, ale jak na razie trudno wskazać drużynę, która mogłaby rozpocząć skuteczny pościg za krakowianami.

Wisła Kraków – Jagiellonia Białystok 2:0 (1:0)
1:0 Kirm 26’
2:0 Genkov 63’

Wisła Kraków: Pareiko – Cikos, Jaliens, Chavez, Paljić – Małecki (80’ Sivakov), Jirsak (71’ Wilk), Sobolewski, Melikson, Kirm – Genkov (90’ Rios)

Jagiellonia Białystok: Sandomierski – Arzumanyan, Cionek, Skerla, Norambuena – Sotirović (41' Pawłowski), Kascelan, Grzyb, Kupisz – Lato (60' Makuszewski) – Frankowski

Żółte kartki: Jaliens, Jirsak, Sivakov (Wisła) – Sotirović, Makuszewski (Jagiellonia)
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 17 900


Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto