Nikt już dzisiaj nie chce pamiętać wstydliwej porażki mistrza Polski z estońską Levadią Tallinn i odpadnięciu z europejskich pucharów. I choć winę według włodarzy Wiły ponosi sztab szkoleniowy oraz pierwsza drużyna Wisły Kraków, wszyscy ponownie otrzymali kredyt zaufania: - Dano mi szansę na rehabilitację. Bez względu na to, jak się to dla mnie skończy, jestem za nią wdzięczny - przyznał Skorża.
Pierwsza próba poprawy nastrojów w szatni nie powiodła się, gdyż Biała Gwiazda przed tygodniem przegrała spotkanie o Superpuchar Polski. Choć całe spotkanie krakowska drużyna grała przyzwoicie, uległa Lechowi Poznań w rzutach karnych. Dzisiaj wszyscy liczą na pełną mobilizację i walkę do upadłego, szczególnie że drużyna z Krakowa musi pokazać, iż na stadionie w Sosnowcu, jest równie groźna jak przy Reymonta. Ruch z pewnością zadania nie ułatwi, a największym postrachem ma okazać się nie kto inny, jak Andrzej Niedzielan - piłkarz, który ostatnie dwa lata spędził w szeregach Wisły.
**
Składy inne, bo sezon nowy**
Żadna drużyna po letniej przerwie nie jest tą samą ekipą. W Wiśle z Białą Gwiazdą na piersi nie zobaczymy już Marcina Baszczyńskiego, Marka Zieńczuka, Andrzeja Niedzielana oraz Beto. Szeregi zasilił natomiast powracający do zdrowia Łukasz Garguła (który kontrakt podpisał już pół roku temu) Andraż Kirm, Pablo Alvarez (wypożyczony) oraz Mariusz Jop.
"Niebieskich" opuścili natomiast: Remigiusz Jezierski oraz Ireneusz Adamski. Pozyskano w zamian Andrzeja Niedzielana oraz Piotra Stawarczyka. Z ArkiGdynia powrócił także Maciej Scherfchen.
Więcej na portalu typowo piłkarskim 11.pl
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?