Fakty24: Zobacz najświeższe informacje z Krakowa i Małopolski!
Robert Maaskant przyzwyczaił już wszystkich do tego, że nie jest trenerem, który odcinałby drużynę od otoczenia. Wiadomo, że Holender to bardzo otwarty człowiek, który zawsze znajdzie czas dla przedstawicieli mediów czy nawet zwykłych kibiców. Od czasu do czasu Maaskant ma jednak w zwyczaju zamykać treningi. Dzieje się tak głównie przed bardzo ważnymi meczami, a taką potyczką jest właśnie czwartkowe spotkanie z Odense. Dlatego też we wtorek Maaskant zamknął właśnie zajęcia. Można tylko przypuszczać, że wiślacy podczas tego treningu szlifowali taktykę na mecz z duńskim zespołem.
Czym zechce zaskoczyć Holender rywali, przekonamy się w czwartek wieczorem. Na razie Robert Maaskant na temat Odense powiedział nam tylko krótko: - Odense to zespół, który jest bardzo dobry przede wszystkim w grze obronnej.
Jeśli to się potwierdzi, to wiślacy będą musieli zagrać przede wszystkim o wiele skuteczniej niż w piątkowym meczu z Lechem Poznań, bo zapewne aż tylu okazji, co przy ul. Bułgarskiej na strzelenie bramek mieć nie będą.
Na razie lekko poprawiła się sytuacja kadrowa w ekipie mistrzów Polski. Do treningów z drużyną wreszcie wrócił w pełni Rafał Boguski, który w ostatnim czasie zmagał się z problemami zdrowotnymi. "Boguś" może być nawet brany pod uwagę na mecz z Odense, choć bardziej prawdopodobne jest raczej jego przetarcie w meczach ligowych, np. w najbliższym poniedziałkowym meczu z jego byłym klubem, GKS-em Bełchatów.
Faktem jest jednak, że przed meczem z Odense Maaskant ma niezłą sytuację kadrową. Byłaby oczywiście lepsza, gdyby zdrowy był Cwetan Genkow. Bułgar odpocznie jednak przez kilka tygodni od futbolu, a ciężar zdobywania bramek spadnie przede wszystkim na barki Davida Bitona. Skoro jednak Izraelczyk robił to do tej pory jak na zawołanie w ekstraklasie, to pewnie może zrobić to samo i w Lidze Europy. Oficjalna strona internetowa klubu uspokoiła natomiast kibiców, którzy zastanawiali się, czy w czwartek będą mogli zagrać Maor Melikson i Radosław Sobolewski, którzy w eliminacjach Ligi Mistrzów zgromadzili po dwie żółte kartki. Jak informuje serwis wisla.krakow.pl, obaj mogą grać, bo kartki kasują się przed fazą grupową.
Wisła przygotowuje się w Krakowie. W środę to samo będą już robić piłkarze Odense, którzy wieczorem odbędą na stadionie im. Henryka Reymana oficjalny trening. Jak podaje oficjalny serwis internetowy Odense, trener Henrik Clausen zabiera do Polski dwudziestu piłkarzy. Duński szkoleniowiec chwali przy tym Wisłę, wykazując dobre rozeznanie. Stwierdził bowiem, że krakowianie muszą być silnym zespołem, skoro wygrali z Lechem, czyli drużyną, która potrafiła ograć Manchester City i Juventus...
Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego
Chcemy taniego Paliwa! **Podpisz petycję do polityków przed wyborami**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
