4 z 9
Poprzednie
Następne
Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” z Wartą Poznań, czyli czy Hyballa traci szatnię
DZIURA W ŚRODKU POLA JAK RÓW MARIAŃSKI
Odkąd kontuzjowany jest Patryk Plewka, Wisła ma taką dziurę w środku pola, że przypomina to wręcz Rów Mariański. Najpierw Podbeskidzie Bielsko-Biała, później Raków Częstochowa, a teraz Warta Poznań jechały z kontrami przez środek boiska niczym autostradą. Nie było komu przeciąć akcji, nie było komu zamknąć przestrzeni. Na dzisiaj wystarczy w tej lidze średnio ogarnięta druga linia, żeby Wisłę srogo skarcić szybkim atakiem.