Wisła Kraków. W weekend na stadionie Prądniczanki ostatni turniej ekstraklasy w amp futbolu. „Biała Gwiazda" o krok od tytułu

Rozgrywki ekstraklasy piłkarzy z jednostronną amputacją lub inną wadą kończyn (rąk – bramkarzy, nóg – graczy z pola), odbywające się od 2015 roku, toczą się w formule ligowych turniejów, podczas których zespoły rywalizują ze sobą systemem „każdy z każdym".

Po czterech turniejach bieżącego sezonu w tabeli prowadzi Wisła Kraków (39 punktów) przed obrońcą tytułu Legią Warszawa (36), TSP Kuloodpornymi Bielsko-Biała (30), Wartą Poznań (8) i Widzewem Łódź (2). Wisła w sobotę zagra z Wartą o godz. 11 i Kuloodpornymi o godz. 15, a w niedzielę z Widzewem o godz. 11.45 i Legią o godz. 14.30.

Teoretycznie w najlepszej sytuacji jest „Biała Gwiazda”, która nie tylko lideruje w rozgrywkach, ale i zagra przed własną publicznością. – Nie zawsze oznacza to przewagę. Kibice mogą ponieść Wisłę do zwycięstwa, ale ich doping może powodować dodatkową presję, której i tak nie brakuje. Postaramy się wygrać wszystkie mecze i zatrzymać mistrzowski tytuł w Warszawie – deklaruje Mateusz Ślusarczyk z Legii (cytat za Łączy Nas Piłka).

Kwestia mistrzostwa rozstrzygnie się praktycznie już w sobotę, jeśli Wisła wygra z Wartą (jest zdecydowanym faworytem meczu) i Kuloodpornymi, a ci ostatni pokonają Legię. Krakowianom w niedzielę do pełni szczęścia wystarczyłby bowiem remis ze zdecydowanie najsłabszym do tej pory zespołem – Widzewem.

W ekipie Wisły nikt jednak nie bawi się w matematyczne kalkulacje, drużyna liczy przede wszystkim na siebie, chce wygrać każdy mecz.

- Mamy tylko trzy punkty przewagi nad Legią. „Tylko”, bo każda drużyna ma do rozegrania cztery mecze i do zdobycia aż dwanaście punktów. W dodatku mamy niekorzystny bilans bezpośrednich gier z warszawianami (1:0 i 2:0 oraz 1:3 i 0:3 – przyp.). Na szczęście ostatnia porażka z Legią w stolicy 0:3 nie siedzi nam w głowach. Nie może siedzieć. Czeka nas nowe rozdanie, nowy turniej – mówi jeden z najbardziej doświadczonych zawodników i kapitan Wisły Przemysław Świercz.

I dodaje: - Ostatnie tygodnie pokazały, że Legia jest wysokiej formie. Teoretycznie szanse na mistrzostwo mają także Kuloodporni. O tytuł nie walczą Warta i Widzew, ale będą się chciały pokazać z jak najlepszej strony i mogą komuś odebrać punkty.

Sobota, 6 listopada:

• 10.30 Ceremonia otwarcia turnieju
• 11.00 Wisła Kraków – Warta Poznań
• 12.15 Legia Warszawa – TSP Kuloodporni
• 13.30 Widzew Łódź – Warta Poznań
• 15.00 Wisła Kraków – TSP Kuloodporni
• 16.15 Legia Warszawa – Widzew Łódź

Niedziela 7 listopada:

• 9.00 Widzew Łódź – TSP Kuloodporni
• 10.15 Warta Poznań – Legia Warszawa
• 11.45 Wisła Kraków – Widzew Łódź
• 13.00 Warta Poznań – TSP Kuloodporni
• 14.30 Wisła Kraków – Legia Warszawa
• 15.30 Ceremonia zakończenia sezonu

• 2015 – pierwsze
• 2016 – pierwsze
• 2017 – pierwsze
• 2018 – drugie
• 2019 – trzecie
• 2020 - drugie

Sportowy24.pl w Małopolsce