TS płaci też spore pieniądze za użytkowanie wieczyste terenu, na którym stoi hala sportowa przy ul. Reymonta. Teraz będzie musiało spłacać należności swoje i te po piłkarskiej spółce. Towarzystwo jest organizacją non profit i dochody musi przeznaczać na sport.
Urzędnicy informują, że TS może sprzedać swój teren. Nie można go jednak wykorzystać na cele inne niż sportowe. Byłoby to naruszenie umowy z gminą, która w takiej sytuacji mogłaby ją rozwiązać.
Radni miejscy pytają, czy interes gminy jest w tej sytuacji zabezpieczony. Urzędnicy nie chcą tego wprost stwierdzić. - Nie znamy zapisów umowy między TS a spółką Wisła Kraków, bo jest tajna. Nie wiemy, jakie są w niej postanowienia - mówi Lesław Fijał, skarbnik miasta.
- Nie wiemy, jakie TS ma plany oraz inne zobowiązania. Trudno odpowiedzieć, czego możemy się spodziewać. Z punktu widzenia prawnego zadbaliśmy o interes gminy - dodaje Marta Witkowicz, dyrektor wydziału skarbu UMK.
Radni nie pomyśleli, aby na spotkanie z urzędnikami zaprosić też przedstawicieli władz TS i piłkarskiej spółki.
ZOBACZ TAKŻE: Marzena Sarapata nowym prezesem Wisły
źródło: gazetakrakowska.pl
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?