Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Utwór, który na stałe wrósł w domowe mecze „Białej Gwiazdy”

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Anna Kaczmarz
Przy okazji meczów Wisły Kraków jest kilka stałych elementów, do których przyzwyczaili się już kibice „Białej Gwiazdy”. Jednym z nich jest utwór greckiego kompozytora Vangelisa „Conquest of paradise”, który z głośników jest puszczany tuż przed wyjściem piłkarzy na boisko. Dzisiaj kibice Wisły nawet nie wyobrażają sobie, żeby w tym momencie odgrywane było coś innego. Trudno jednak powiedzieć, ile osób ma świadomość, od kiedy na stadionie Wisły jest ta tradycja? I kto to wymyślił?

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Vangelis na Wiśle poprzedza wyjście piłkarzy na boisko już tak długo, że wielu młodych kibiców „Białej Gwiazdy” w ogóle nie pamięta, że kiedyś tak nie było. Utwór powstał w 1992 roku. Pochodzi z albumu „1492. Conquest of paradise”, na którym zapisano ścieżkę do filmu Ridleya Scotta, który w Polsce ukazał się pod tytułem „1492. Wyprawa do raju”. Tyle tytułem wyjaśnienia, jeśli chodzi o historię samego utworu.

Skąd natomiast trafił on na stadion Wisły? Za wszystkim stał Marek Konieczny, kiedyś kierownik drużyny „Białej Gwiazdy”, który na początku XXI wieku doszedł do wniosku, że warto nieco ubarwić mecze, jakie Wisła rozgrywa na swoim stadionie, nieco podgrzać emocje jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.
- Można powiedzieć, że ten pomysł wziął się z podwójnej inspiracji - wspomina Marek Konieczny. - Po pierwsze zawsze lubiłem filmy o sporcie, a przeważnie towarzyszyła im dobra, energetyczna muzyka, by wspomnieć choćby serię „Rocky”. Po drugie byłem przez jakiś czas w Stanach Zjednoczonych, gdzie chodziłem m.in. na koszykówkę, hokej i widziałem jak dobrze dobrana muzyka przed meczem, w przerwach może dodać pikanterii sportowemu widowisku. Pomyślałem zatem, dlaczego czegoś takiego nie wprowadzić na Wisłę? Poszedłem z tym pomysłem do prezesa Stanisław Ziętka, wytłumaczyłem, o co chodzi i on przyklasnął temu pomysłowi.

Dlaczego jednak akurat ten konkretny utwór? Konieczny mówi szczerze: - Nie wiem, chyba po prostu mi się podobał. Ma coś takiego w sobie, że wydało mi się, że jak piłkarze będą przy nim wychodzić na boisko, to doda im to jeszcze dodatkowych sił, mobilizacji do walki.

Pozostaje ustalić, od kiedy dokładnie „Conquest of paradise” jest na stadionie Wisły Kraków odgrywany przed meczami?I tutaj autor całego pomysłu ma kłopot. - Nie jestem w stanie wskazać konkretnego meczu - mówi Marek Konieczny. - Na pewno było to jakieś bardzo ważne wydarzenie, więc najprawdopodobniej był to któryś z meczów w europejskich pucharach w 2000 roku, bo jeśli chodzi o rok, to wskazałbym właśnie na ten. O jaki jednak konkretnie mecz chodzi, nie jestem w stanie już teraz wskazać.

Marek Konieczny nie pamięta zatem dokładnie, od kiedy Vangelis towarzyszy wiślakom, ale pamięta jak to wyglądało w praktyce, tzn. jak puszczano ten utwór na początku. - Chodziło o to, żeby w dobrym momencie trafić z wejściem zawodników na boisko, więc stałem przed tunelem i gdy widziałem, że zbliża się moment, że piłkarze zaraz ruszą, dawałem znać ręką osobie, która puszczała muzykę, że to już - uśmiecha się były kierownik Wisły, a na koniec dodaje: - Może to drobna sprawa przy okazji meczów Wisły, ale cieszę się, że wymyśliłem coś takiego, że ta tradycja przetrwała tyle lat, że ten utwór stał się takim stałym elementem spotkań „Białej Gwiazdy”. I chyba wielu z nas, którzy Wiśle kibicujemy, przyzna, że gdy w radiu usłyszymy Vangelisa, to nasze myśli od razu biegną na Reymonta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Utwór, który na stałe wrósł w domowe mecze „Białej Gwiazdy” - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto