Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków Śląsk Wrocław: transmisja online od 18.30!

Bartosz Karcz
Po ostatnim ligowym meczu z Legią Warszawa piłkarze Wisły byli bardzo źli. Przegrali, choć byli lepsi od ekipy ze stolicy. Oczywiście wpływ miały na to błędy sędziowskie, ale już po ostatnim gwizdku zawodnicy "Białej Gwiazdy" mówili, że marzy im się szybki rewanż z legionistami. Mogą mieć na to szansę już wkrótce. Muszą wykonać tylko zadanie na dzisiaj, czyli odrobić straty z Wrocławia i wygrać półfinałowe starcie Pucharu Polski ze Śląskiem. Wtedy 2 i 8 maja zagrają w wielkim finale.

Puchar Polski: Śląsk wygrał z Wisłą

Przypomnijmy, że tydzień temu Wisła przegrała we Wrocławiu ze Śląskiem 1:2. Oznacza to, że dzisiaj do awansu krakowianom wystarczy nawet zwycięstwo 1:0. Ten mecz to nie tylko walka o finał Pucharu Polski. Gra dla "Białej Gwiazdy" będzie się toczyć o coś znacznie ważniejszego. Krakowianie już tylko poprzez te rozgrywki mogą awansować do europejskich pucharów. A w takim przypadku łatwiej będzie przekonać właściciela klubu, Bogusława Cupiała, by ten zgodził się na znaczące wzmocnienie drużyny przed kolejnym sezonem. Dlatego stawka jest bardzo duża.

Trener Tomasz Kulawik twierdzi, że jego piłkarze doskonale zdają sobie z tego sprawę.

- Już tydzień temu mówiłem, że oba mecze ze Śląskiem a także ten z Legią to są najważniejsze spotkania, które będą decydować o przyszłości Wisły. Mogę zapewnić, że piłkarze o tym doskonale wiedzą - mówił wczoraj szkoleniowiec "Białej Gwiazdy".

Kulawik nie ma w pełni komfortowej sytuacji przed dzisiejszym meczem. Spotkanie z Legią przyniosło kontuzje Arkadiusza Głowackiego i Emma- nuela Sarkiego. Występ tej dwójki stoi pod dużym znakiem zapytania.

- Do ostatniej chwili będziemy czekać na decyzję w sprawie Sarkiego i Głowackiego - nie kryje Kulawik, a po chwili dodaje: - Jeśli Arek nie będzie mógł zagrać, to mamy już przygotowany na tę okoliczność wariant ustawienia naszej obrony.
Ten wariant to najprawdopodobniej przesunięcie do defensywy Radosława Sobolewskiego. Tak Wisła grała już w drugiej połowie meczu z Legią, a "Sobol" w roli stopera spisał się bardzo dobrze. Umiejętnie czytał grę i z dużym wyczuciem przerywał akcje legionistów.

Jeśli Sobolewski rzeczywiście zagra na środku obrony, to zwolni miejsce w środku pola. Wiele wskazuje, że zajmie je wtedy Michał Chrapek, który zanotował bardzo dobry występ w meczu z Legią.

Jeśli chodzi o sytuację kadrową, Kulawik miał wczoraj do przekazania również dobre wiadomości. - Do treningów wrócili już Ivica Iliev i Marko Jovanović, więc na ten niezwykle ważny dla nas mecz, mamy większe pole maneweru - tłumaczy trener.

Powrót Serbów nie jest specjalnym zaskoczeniem. Już w czasie meczu z Legią można było usłyszeć, że Kulawik oszczędza Ilieva i Jovanovicia na środowe spotkanie. Biorąc pod uwagę wagę tego meczu dla "Białej Gwiazdy", takie posunięcie jest jak najbardziej zrozumiałe.

Wisła w pierwszym meczu ze Śląskiem pokazała dwie twarze. Bardzo słabo zagrała przed przerwą, a znacznie lepiej w drugiej połowie. Później przyszedł bardzo dobry, choć przegrany, mecz z Legią. Czy dzisiaj "Biała Gwiazda" zaprezentuje taką dyspozycję jak w minioną sobotę?

- W tym sezonie poza meczem z Lechią i pierwszą połową meczu we Wrocławiu, nie gramy złej piłki. To my w większości spotkań prowadzimy grę. Liczę, że tak samo będzie teraz - mówi Kulawik.

Szkoleniowiec Wisły zdradza również, w jaki sposób motywuje zawodników przed dzisiejszym meczem. - Nie pokazuję im meczu ze Śląskiem. Wolę pokazywać im dobre momenty z ostatniego spotkania z Legią - tłumaczy trener.

W Wiśle bardzo mocno liczą dzisiaj również na wsparcie kibiców. Mecz z Legią pokazał, ile ono znaczy. Gdy drużyna przeżywała trudne momenty, właśnie głośny doping pomógł jej zebrać siły na walkę do ostatniego gwizdka. Stąd apel szkoleniowca Wisły, który mówi: - Kibice uskrzydlili zawodników. Dali im poczucie, że mają po co i dla kogo walczyć z całych sił. Oczywiście potrafiliśmy kreować grę również na wyjazdach, ale przy tak gorącym dopingu zawodnicy mogą grać jeszcze lepiej. Dlatego bardzo liczy- my na wsparcie trybun.

Początek dzisiejszego meczu o godz. 18.30. Transmisja w TVN Turbo.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków Śląsk Wrocław: transmisja online od 18.30! - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto