Wisła Kraków. „Siedmiu wspaniałych" z ampfutbolowej drużyny „Białej Gwiazdy". Mają szansę zagrać w MŚ w Turcji ZDJĘCIA
Obrońca Jakub Kożuch
Dragosz: Początkowo był napastnikiem, dlatego wszyscy chcieli wykorzystać jego wrodzoną szybkość. Było to jednak czytelne dla rywali i z czasem stawało się męczące dla niego, bo to na nim skupiała się odpowiedzialność. Teraz wykorzystuje swój atut na skrzydle. Zdarza mu się nie wiedzieć, z czego inni w jego obecności się śmieją, bywa także roztargniony, ale to jego urocza cecha.
Kurzawa: Ma swój świat, o wiele rzeczach nie wie, trzeba go uświadamiać i tłumaczyć, ale to co jest w nim najfajniejsze, to to, że potrafi swe uczucia szczerze przekazywać drugiej osobie. Zawsze szczerze na wszystko odpowie. Gdy na przykład czegoś zapomni, przyzna się do tego, nie blefuje. Mógłby się ścigać z pełnosprawnymi, bo jeśli chodzi o szybkość, powera ma niesamowitego.