Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Rafał Janicki: Ryzyko było duże, ale się opłaciło

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
Rafał Janicki mógł być zadowolony po meczu z Górnikiem Zabrze. Wisła wygrała 1:0, a dodatkowo „Biała Gwiazda” nie straciła bramki w drugim meczu z rzędu.

- To był szalony mecz - nie kruje Janicki. - Górnik miał sytuacje, my mieliśmy. Taka wygrana cieszy nawet bardziej niż gdybyśmy wygrali 3:0. Miejmy nadzieję, że ta wygrana pomoże nam w tym, że będzie w kolejnych meczach dużo lepiej.

W pierwszej połowie był to dość zamknięty mecz, obie drużyny nie stwarzały zbyt wiele sytuacji. Za to po przerwie było już pod tym względem znacznie lepiej. Kibice nie mogli narzekać na brak emocji. - Ryzykowaliśmy momentami za bardzo, bo Górnik wychodził z kontrami czterech na dwóch, pięciu na dwóch i powinien te akcje skończyć bramką - nie kryje obrońca Wisły. - Na szczęście im się to nie udało. Nasze ryzyko było duże, ale na końcu się opłaciło. Wygraliśmy.

Zwycięskiego gola strzelił dla Wisły Chuca. Janicki zapytany, jak ocenia tego zawodnika nie tylko po meczu z Górnikiem, ale również po kilku dniach wspólnych treningów, mówi: - Wszedł, strzelił bramkę, oby tak dalej. Skoro był przy pierwszym zespole Villarreal, to tak jak większości Hiszpanów piłka mu nie przeszkadza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Rafał Janicki: Ryzyko było duże, ale się opłaciło - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto