Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Radosław Sobolewski: Trzeba szanować ten punkt

Redakcja
Anna Kaczmarz
Niedosyt po obu stronach barykady - tak można ocenić nastroje w Miedzi Legnica i Wiśle Kraków po piątkowym meczu obu drużyn, który zakończył się remisem 1:1. I trochę w takim duchu wypowiadali się szkoleniowcy obu drużyn. Ale też obaj Radosławowie - Sobolewski i Bella przyznawali, że rywal był mocny i trzeba docenić remis.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Szkoleniowiec Wisły Radosław Sobolewski powiedział: - Na pewno przyjechaliśmy tutaj do Legnicy, do lidera z mocnym nastawieniem, żeby wygrać to spotkanie. Wiem, że chłopcy niesamowicie starali się, żeby to wypełnić. Przyjechaliśmy ze swoim określonym planem. W pierwszej połowie graliśmy trochę nerwowo i nasze akcje nie zazębiały się. Po korektach w drugiej połowie gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Na początku strzeliliśmy bramkę. Wychodziliśmy z naprawdę groźnymi akcjami. Zabrało ostatniego podania, żeby podwyższyć wynik. Później nadszedł moment straconej bramki, gdy to my mieliśmy piłkę, mieliśmy nasz wrzut z autu i nakręciliśmy przeciwnika tym golem. Przy stanie 1:1 znów przejęliśmy inicjatywę, byliśmy wyżej, ale nie udało się strzelić zwycięskiego gola. Trzeba szanować ten punkt. Teraz przed nami przerwa. Musimy ją bardzo solidnie przepracować, żeby już zacząć punktować regularnie.

Sobolewski w przerwie zmienił obu bocznych obrońców. Zapytany o powody takiej decyzji, odparł krótko: - To były zmiany taktyczne.

W piątek do Górnika Łęczna został z Wisły wypożyczony Mateusz Młyński. Radosław Sobolewski został zatem zapytany czy wobec tego oraz kontuzji Angela Baeny klub planuje jeszcze wzmocnić się na tej pozycji. Odparł: - Mateusz Młyński idzie na wypożyczenie. Diagnoza Angela Baeny nie jest aż taka zła. Myślę, że dwa, trzy tygodnie potrwa przerwa, ale też faktem jest, że pracujemy nad wzmocnieniem zespołu.

Z kolei trener Miedzi Radosław Bella powiedział: - Wydaje mi się, że był to jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy pod kątem intensywności, założeń taktycznych i z bardzo dobrym rywalem. Szkoda, że nie był on wygrany. Tym bardziej, że nasi kibice zrobili atmosferę piłkarskiego święta, za co im bardzo dziękuję. Bardzo bym chciał, żeby stale tak liczna grupa chodziła na nasze mecze. Dziękuję bardzo zawodnikom za walkę, za zaangażowanie, za charakter, bo podnieść się przy 0:1 z takim przeciwnikiem jak Wisła Kraków, to sztuka. Wisła miała swój plan na ten mecz. Widać było, że trener Sobolewski był bardzo dobrze przygotowany na nasz sposób gry. I nigdy nie jest łatwo się podnieść w takim momencie, a my to zrobiliśmy. Jesteśmy dalej niepokonanym zespołem. Oczywiście szkoda, że nie wygraliśmy, ale myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Grając tak dalej, z taką intensywnością, tak realizując założenia, będziemy zespołem lepszym. Tym bardziej, że mamy okres przerwy na reprezentację, gdy będziemy trenować jeszcze różne inne warianty. Teraz trzy dni odpoczynku. Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie, a później pracujemy dalej.

W pierwszej połowie Miedź atakowała częściej i w związku z tym jej trener został zapytany czy nie żałuje, że jego zespół jednak nie wygrał tego spotkania. Powiedział: - Szkoda, że nie udokumentowaliśmy dobrej gry w pierwszej połowie. Wydaje mi się, że zabrakło nam trochę takich konkretów w polu karnym rywala. My bardzo dużo trenowaliśmy wypełnienie pola karnego naszymi zawodnikami, bo wiedzieliśmy gdzie Wisła ma problemy. Szkoda, że albo nie trafialiśmy w piłkę, albo był słupek, albo piłka nie dochodziła do naszego zawodnika. Jest to remis z niedosytem. Nie chcę powiedzieć, że byliśmy lepsi, bo ciężko porównywać te dwie drużyny. Obie grają w swój zdefiniowany sposób, ale pierwsza połowa na pewno dla nas, więc to jest niedosyt.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Radosław Sobolewski: Trzeba szanować ten punkt - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto