Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków przed dużą szansą, ale Puszcza Niepołomice również…

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Gdy I liga wznawiała rozgrywki chyba nawet najwięksi optymiści w Wiśle Kraków nie spodziali się, że już na początku kwietnia stanie ona przed realną szansą, żeby awansować na drugie miejsce w tabeli, dające bezpośredni awans do ekstraklasy. A jednak tak dokładnie się dzieje. Jeśli „Biała Gwiazda” wygra z Puszczą Niepołomice w sobotę, to przeskoczy w tabeli wiceliderujący obecnie Ruch Chorzów.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Początek meczu w Niepołomicach zaplanowano w sobotę na godz. 17.30 i będzie to spotkanie nie tylko odświętne dla obchodzącej jubileusz 100-lecia Puszczy, ale również mające ogromny ciężar gatunkowy dla układu tabeli I ligi.

Przypomnijmy fakty. Na starcie ligowego grania w tym roku Wisła zajmowała dziesiąte miejsce w tabeli i traciła do drugiej wówczas Puszczy aż dziesięć punktów. Do Ruchu Chorzów, który zajmował trzecią lokatę, dystans wynosił osiem punktów. Krakowianie cały ten dystans do „Żubrów” odrobili błyskawicznie i przed sobotnim meczem mają Puszczę już za sobą w tabeli, z przewagą pięciu punktów, choć ma ona o jeden mecz rozegrany mniej. Z kolei do Ruchu dystans przed 26. kolejką stopniał do jednego punktu, a że „Niebiescy” tylko zremisowali w czwartek z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:2, to powiększył się do dwóch. A to oznacza, że wygrana drużyny Radosława Sobolewskiego z Puszczą pozwoli na przeskoczenie drużyny z Chorzowa w tabeli.

Dla układu czołówki kolosalne znaczenie miał też mecz w Chojnicach, gdzie Chojniczanka zremisowała 0:0 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Jeszcze raz okazało się, że opowieści o tym, że jeden czy drugi zespół ma łatwiejszy terminarz, w I-ligowych realiach między bajki można włożyć. Ostatni zespół w tabeli urwał punkty „Słoniom” i teraz nawet jeśli pokonają oni w zaległym meczu Puszczę, to przy sobotniej wygranej Wisły i tak będą w tabeli za nią.

Krakowianie mają zatem, o co grać, bo trud, jaki włożyli w siedem kolejnych wygranych - jeśli przedłużą swoją serię do ośmiu - przyniesie im już bardzo konkretny efekt.

No, ale nie można zapominać, że grać o co ma również w sobotę Puszcza. Po świetnej jesieni „Żubry” wiosną punktują bardzo słabo. Ich dorobek powiększył się o zaledwie sześć „oczek” z i drugiego miejsca drużyna Tomasza Tułacza zjechała na piąte. Tak jednak jak dla Wisły mecz z Puszczą może okazać się kluczowy, tak również dla gospodarzy będzie to spotkanie, które może bardzo pomóc w walce o ekstraklasę i stać się w tym wszystkim wręcz przełomowym. A już wygrana z „Białą Gwiazdą” i poprawka w Niecieczy sprawiłyby, że Puszcza znów będzie się mocno liczyć w walce o awans bezpośredni, bo jej strata do Ruchu stopniałaby do zaledwie jednego punktu.

Te wszystkie wyliczenia pokazują jak duża będzie stawka sobotniej konfrontacji. Obie strony mają się, o co bić i jest to gwarantem ogromnych emocji, które czekają kibiców.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

I LIGA WIOSNA 2023: WYNIKI, TABELA, TERMINARZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków przed dużą szansą, ale Puszcza Niepołomice również… - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto