Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego przy pełnych trybunach. Bilety schodzą błyskawicznie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
W sobotę o godz. 17.30 Wisła Kraków podejmie Stal Rzeszów w meczu w ramach 3. kolejki I ligi. Będzie to pierwsze spotkanie, jakie „Biała Gwiazda” w nowym sezonie rozegra na swoim stadionie. Będzie to też okazja, żeby pożegnać Jakuba Błaszczykowskiego, który zakończył swoją bogatą w sukcesy karierę. Zainteresowanie meczem jest ogromne. We wtorek około godziny 16 licznik sprzedanych biletów wskazywał dobrze ponad 23 tysiące sprzedanych wejściówek.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Wisła na ten mecz ma zamiar otworzyć trybuny dla 32 tysięcy widzów. Co prawda pojemność stadionu przy ul. Reymonta wynosi 33 tysiące, ale trzeba na trybunie południowej zrobić jeszcze bufor pomiędzy sektorami gospodarzy i gości. Tych ostatnich wybiera się do Krakowa liczna grupa. Kibice Stali przyjadą pod Wawel pociągiem specjalnym. Klub z Rzeszowa dostał tysiąc biletów, ale jak informuje nas rzecznik prasowy Stali Miłosz Bieniaszewski: - Szacujemy, że z tej puli tysiąca wejściówek wykorzystamy około 600-800. Zapisy na wyjazd jeszcze trwają.

Główną atrakcją wieczoru obok meczu ma być wspomniane pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego. Klub już od dobrych kilku dni podgrzewa atmosferę, zamieszczając w swoich mediach społecznościowych materiały związane z karierą i życiem Błaszczykowskiego. Na sobotę Wisła szykuje kilka atrakcji związanych z tym wydarzeniem, ale na razie owiane są one mgłą tajemnicy. Klub nie chce ujawniać jak będzie wyglądał scenariusz tego pożegnania. To ma być niespodzianka.

Faktem jest jednak już teraz, że cała ta otoczka, związana z pożegnaniem Jakuba Błaszczykowskiego jest dodatkowym bodźcem dla piłkarzy z obecnej drużny. Wszyscy oni powtarzają, że będą chcieli w sobotę wygrać dla swojego byłego już kapitana. Obecny, czyli Igor Łasicki mówi na ten temat krótko: - To będzie wielkie święto. Będziemy żegnać wielką legendę Wisły Kraków.

Z kolei Bartosz Jaroch dodaje: - To będzie taki mecz, w którym będziemy chcieli wygrać i zrobić w ten sposób prezent dla Kuby na jego pożegnanie, ale oczywiście też dla naszych kibiców!

I w podobnym duchu wypowiada się napastnik Angel Rodado: - Będziemy chcieli podziękować Kubie naszą grą, wygraną za wszystko, co zrobił dla Wisły. Kuba miał tak spektakularną karierę, że po prostu na to zasługuje. Każdy z nas może tylko pomarzyć o takiej karierze. Chcemy wygrać dla Kuby i naszych kibiców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto