Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Poza zmianą trenera przy Reymonta na razie spokojnie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Wiele wskazuje na to, że w Wiśle Kraków zanosi się na najspokojniejsze okno transferowe od kilku lat. Mamy już połowię stycznia, a z zespołu na razie ani nikt nie odszedł, ani nie przybył.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Na ten moment największa zmiana - zresztą taka, która może okazać się kluczowa wiosną - nastąpiła w Krakowie na stanowisku trenera. W grudniu do dymisji podał się Radosław Sobolewski. Szybko została ona przyjęta, a rundę z bardzo dobrym skutkiem dokończył Mariusz Jop. A później było kilka tygodni niepewności, spekulacji i w końcu zespół przejął Albert Rude. Hiszpan z zespołem pracuje od tygodnia, ale na razie poza pierwszym wrażeniem, jakie mają jego współpracownicy, trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski. Te pierwsze dostarczą zapewne sparingi, których Wisła w okresie przygotowawczym rozegra pięć. Na razie wiadomo tyle, że Rude lubi szybką grę na dwa, trzy kontakty na małej przestrzeni. Tak m.in. wyglądają zajęcia piłkarskie jakie serwuje swoim nowym podopiecznym. Krótka gra szybkimi podaniami? Cóż, na daleko idące wnioski rzeczywiście za wcześnie, ale brzmi to - wypisz, wymaluj - jak opis krakowskiej piłki.

W kadrze na razie spokój. Nikt nie przyszedł, nikt nie odszedł. W Wiśle bardziej koncentrują się zresztą w tym momencie na podpisaniu nowych kontraktów z tymi zawodnikami, którym kończą się umowy w czerwcu. Nie można wykluczyć, że - tak jak informowaliśmy - jeszcze przed wyjazdem na obóz do Turcji, czyli przed 20 stycznia nowe kontrakty parafują Bartosz Jaroch, Igor Łasicki i Bartosz Talar. Wisła chciałaby też zatrzymać Kamila Brodę. A tutaj może być o tyle łatwiej, że wystarczy kilka wiosennych meczów z jego udziałem i umowa przedłuży się automatycznie.

O tym jak spokojnie jest na razie w Wiśle jeśli chodzi o ruch kadrowy świadczy porównanie. Rok temu „Biała Gwiazda” sprowadziła zimą sześciu piłkarzy. Poza Sergio Benito, który nie sprawdził się po prostu w Krakowie, pozostali odcisnęli mniejsze lub większe piętno na grze drużyny. Mało? To popatrzmy na ostatnie lato. Dziewięciu nowych zawodników! Tym razem nie zanosi się na to, żeby w Krakowie doszło do takiej rewolucji kadrowej. Jeśli będą zmiany, to raczej kosmetyczne. I szczerze mówiąc dla Wisły byłby to dość ciekawy eksperyment, żeby postawić tym razem na stabilizację w składzie, zgranie, a do tego odpowiednie przygotowanie drużyny do sezonu. Warunek, żeby to rzeczywiście mogło wypalić w takim ujęciu jest jeden - nie może też odejść nikt z kluczowych graczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Poza zmianą trenera przy Reymonta na razie spokojnie - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto