Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Po takich przygotowaniach, wiosną nie będzie miejsca na tłumaczenia…

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
wisla.krakow.pl
Wisła Kraków przebywa na zgrupowaniu w Turcji. Obóz w Antalyi zaplanowano na trzy tygodnie i jest to najdłuższa tego typu eskapada spośród wszystkich drużyn I ligi. Przygotowania „Białej Gwiazdy” na tle innych ekip zaplecza ekstraklasy wyglądają wyjątkowo okazale.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Turcja, a dokładniej okolice Antalyi i Belek to miejsce, gdzie przygotowują się do wiosennej części sezonu prawie wszystkie klubu ekstraklasy. Turcji na obóz przygotowawczy nie wybrały jedynie Lech Poznań i Piast Gliwice, które wybrały inne kierunku zagraniczne. Inaczej rzecz ma się w przypadku I-ligowców, gdzie pieniądze liczy się często bardzo dokładnie, a biorąc pod uwagę budżety klubów zaplecza ekstraklasy, nie każdego stać na dalekie eskapady.

W przypadku Wisły, która w minionym roku spadła z ekstraklasy, a jesień w I lidze zaliczyła fatalną, zdziwienie wzbudzały informacje o aż trzech tygodniach obozu w Turcji. Obozu - dodajmy - który finansowany jest przez Stowarzyszenie Socios Wisła Kraków, czyli tak naprawdę kibiców. Po takim hasłem #SociosCamp Wisła relacjonuje zresztą całe zgrupowanie, na każdym niemal kroku podkreślając, że było ono możliwe dzięki wsparciu fanów. Trudno się dziwić, bo kwota ok. 450 tysięcy złotych, wydanych na to zgrupowanie, robi wrażenie. Jak tłumaczą jednak przy ul. Reymonta, to i tak oszczędność w porównaniu do tego, co trzeba by wyłożyć, gdyby drużyna została w swoim ośrodku treningowym w Myślenicach i trzeba by było opłacić rachunki za podgrzewanie boiska. Pozostaje wierzyć, że tak jest w istocie, choć jednocześnie nie można zapomnieć, że wyjazd do Antalyi do pięciogwiazdkowego hotelu na trzy tygodnie za pieniądze kibiców przy zestawieniu tego z tym jak przygotowują się rywale w walce o awans do ekstraklasy, nałoży na zespół jeszcze dodatkową presję. Tłumaczeń nie będzie po prostu wiosną już żadnych. Drużynie nie brakuje bowiem ptasiego mleka, żeby dobrze przygotować się do ligowych meczów i zacząć je wygrywać, z czym jesienią był ogromny problem. No, może jedynie pogoda w Turcji nie rozpieszcza, bo przez pierwszy tydzień zgrupowania, była ona lepsza w Krakowie niż w Antalyi, o czym świadczyły chociażby obrazki z pierwszego sparingu wiślaków, rozgrywanego w ekstremalnych warunkach przy ulewie i bardzo silnym wietrze.

Wisła ma zatem wszystko, co potrzebuje, żeby przygotować się do sezonu optymalnie, a jak to wygląda u innych I-ligowców? Spośród 18 zespołów, jakie grają na zapleczu ekstraklasy, jedynie pięć innych wybiera się w okresie przygotowawczym na zagraniczny obóz. Wszystkie to Turcji, choć długość zgrupowań tej piątki będzie zdecydowanie krótsza niż Wisły. Po dwa tygodnie mają w tym kraju spędzić lider I ligi ŁKS Łódź i mające również aspiracje związane z awansem na wyższy szczebel Podbeskidzie Bielsko-Biała. Na krócej do Turcji pojadą natomiast Bruk-Bet Termalica Nieciecza, bo na jedenaście dni, oraz GKS Katowice i Resovia, które zaliczą dziesięciodniowe zgrupowania.

Pozostali I-ligowcy albo nie jadą nigdzie, albo przygotowują się w Polsce. I tak np. Arka ma w planach zgrupowanie w Cetniewie, czyli niecałe 50 km od Gdyni. Co ciekawe, arkowcy sparingi będą grać na sztucznej nawierzchni, bo taka jest zarówno na Narodowym Stadionie Rugby, gdzie zagrają trzykrotnie, jak i w ośrodku COS w Cetniewie. Nie trzeba jednak chyba dodawać, że taki plan przygotowań pozwoli gdynianom zaoszczędzić sporo pieniędzy.

Na polskie ośrodki stawia też sześć innych I-ligowców. I tak GKS Tychy i Odra Opole wybrały Wałbrzych, Górnik Łęczna Opalenicę, Ruch Chorzów jedzie do Kamienia koło Rybnika, Sandecja Nowy Sącz do Sanoka a Stal Rzeszów do Woli Chorzelowskiej. Długość tych zgrupowań jest różna. Niektóre ekipy jadą na dziesięć dni, inne na tydzień, a rzeszowianie raptem na cztery dni.

Nic natomiast nie wiadomo, żeby na jakiekolwiek eskapady wybierać się miały takie kluby jak: Chojniczanka, Chrobry Głogów, Puszcza Niepołomice, Skra Częstochowa czy Zagłębie Sosnowiec. W tych klubach stawia się na wariant oszczędnościowy i przygotowania na własnych obiektach. Jedyne wyprawy, jakie są planowane, to na przedsezonowe sparingi.

I liga rozgrywki wznawia 10 lutego. I wtedy zaczniemy poznawać dość szybko odpowiedź na pytanie, jaki sposób na przygotowanie drużyny do sezonu okazał się najbardziej skuteczny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Po takich przygotowaniach, wiosną nie będzie miejsca na tłumaczenia… - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto