Wisła Kraków. Piotr Starzyński: Nie możemy załamywać rąk

Patrząc na grę Starzyńskiego aż trudno uwierzyć, że ten chłopak w ekstraklasie debiutował raptem ponad dwa miesiące temu. Gra bez kompleksów, wygląda momentami tak, jakby w tej lidze rozegrał nie kilka, ale przynajmniej kilkadziesiąt spotkań. Jedynie, czego Starzyńskiemu na razie brakuje to liczb. Wciąż bowiem czeka na swoją pierwszą bramkę.

Po spotkaniu z Wartą młody zawodnik Wisły rozmawiał z oficjalnym serwisem internetowym „Białej Gwiazdy”. Powiedział m.in.:

- W mojej opinii mecz był wyrównany, bo sytuacje były zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Robiliśmy wiele, by piłka znalazła drogę do siatki, jednak bezskutecznie. Warta z kolei w samej końcówce wykorzystała swoją okazję i wygrała. Jesteśmy rozczarowani, bo przegrywamy kolejne spotkanie, co naprawdę nas boli. Nie możemy jednak załamywać rąk. Trzeba po prostu skupić się na przygotowaniach do starcia z Zagłębiem, które czeka nas już w środę.

Nie tylko mecz z Zagłębie Lubin czeka Wisłę w najbliższych dniach. To będzie bardzo gorący tydzień dla „Białej Gwiazdy”, bo po wyprawie na Dolny Śląsk podopiecznych Petera Hyballi czekają już w sobotę derby Krakowa. Obie drużyny będą miały sporo do udowodnienia w tym starciu. To będzie również okazja dla obu krakowskich ekip, żeby znacząco poprawić atmosferę wokół klubów, która po słabych meczach na pewno jest daleka od ideału. Dla Starzyńskiego będą to pierwsze derby. Pierwszy raz będzie miał okazję zagrać w tak prestiżowym spotkaniu.
- Dobrze wiemy, jak wygląda nasz terminarz i jakie spotkania są przed nami - podkreśla Starzyński. - Będziemy mocno zmotywowani i zrobimy wszystko, by wreszcie przełamać niekorzystną serię oraz dać radość naszym kibicom. Nikt dodatkowo nie musi nas mobilizować, ponieważ jesteśmy świadomi wagi tej potyczki.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

EKSTRAKLASA 2021: wyniki, tabela, terminarz

Sportowy24.pl w Małopolsce