Wisła Kraków. Niewiele dobrego, czyli „Biała Gwiazda” po pierwszej rundzie

Najlepszy strzelec

Niezniszczalny Paweł Brożek. Strzelił siedem bramek, a dopóki był w pełni zdrowy, zapewniał drużynie jakość w ataku. Można zadać w tym wszystkim tylko pytanie. Kto wierzył w to, że „Brozio” przejdzie przez cały sezon bez kontuzji? I kto wierzył, że pozostali napastnicy, którzy są w kadrze, będą w stanie grać na takim samym poziomie, jak on? Błąd zaniechania - czyli brak sprowadzenia w lecie jeszcze jednego skutecznego napastnika, drogo Wisłę kosztował.